Ukraińskie media odradzają Szewczence pracę z reprezentacją Polski. "Trudno będzie się z tego podnieść"
Wciąż nie wiadomo, kto zostanie nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. W ostatnich dniach głównym kandydatem do objęcia schedy po Paulo Sousie został Andrij Szewczenko. W przypadku 45-latka na przeszkodzie mogą jednak stanąć jego wysokie oczekiwania finansowe. Ponadto ukraińskie media ostrzegają "Szewę" przed podjęciem pracy z Biało-Czerwonymi.
"Przyjście do reprezentacji Polski, mimo obecności w tej kadrze najlepszego zawodnika ubiegłego roku według FIFA Roberta Lewandowskiego, nie będzie łatwe dla żadnego trenera, bo od pierwszego meczu nowy trener będzie musiał wywalczyć wyniki i ponosić za nie odpowiedzialność. Ewentualna porażka z Rosją w pierwszym meczu baraży do mundialu 2022 będzie prawdziwą klęską dla Biało-Czerwonych. Z tego niezwykle trudno będzie się podnieść" - napisali dziennikarze sport.ua cytowani przez sport.pl.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacyjne doniesienia! Duet Polaków zastąpi wielką gwiazdę?
Przypomnijmy, że Szewczenko ma sobą bardzo nieudany okres w Genoi (11 meczów i tylko jedna wygrana). Były ukraiński piłkarz, a nastepnie trener Ołeh Fedorczuk stwierdził w rozmowie z fanday.net, że "Szewa" potrzebuje odpoczynku od pracy szkoleniowej. Ponadto jeśli legendarny napastnik obejmie reprezentację Polski, w jego odczuciu może przestać rozwijać się jako trener.
"Myślę, że musi wrócić do reprezentacji. Może popracować z arabskimi zespołami przez kilka lat, a potem zacząć od nowa w Europie. Wciąż jest dość młodym trenerem. Szewczenko potrzebuje wytchnienia od napięcia w Genui i reprezentacji Ukrainy. W takim napięciu bardzo trudno jest rozwijać się jako trener" - zaznaczył.
Jeszcze kilka dni temu faworytem do przejęcia reprezentacji Polski był Adam Nawałka. Podobno były selekcjoner był już dogadany z PZPN w kwestii kontraktu. Mimo to Cezary Kulesza kontynuował poszukiwania. W czwartek WP SportoweFakty poinformowały, że nowym kandydatem nr 1. został Szewczenko. Ukrainiec ma jednak duże oczekiwania finansowe. Według najnowszych doniesień jedną część jego wynagrodzenia (mówi się o ok. 2,5 - 3 milionach euro) miałby pokryć PZPN, a drugą sponsorzy.
Szewczenko to były wybitny piłkarz. W swojej karierze występował m.in. w AC Milan i Chelsea FC. W 2004 roku sięgnął po Złotą Piłkę. Po zawieszeniu butów na kołku rozpoczął pracę jako trener. Przez pięć lat prowadził reprezentację Ukrainy, z którą awansował do ćwierćfinału Euro 2020.
Przejdź na Polsatsport.pl