Studio Pekin. Eddie "Orzeł" Edwards wspomina barwną karierę

Zimowe
Studio Pekin. Eddie "Orzeł" Edwards wspomina barwną karierę
fot. Polsat Sport
Studio Pekin. Eddie "Orzeł" Edwards wspomina barwną karierę

Eddie "Orzeł" Edwards był gościem wtorkowego programu "Studio Pekin". Dziennikarz Polsatu Sport odbył z Anglikiem niezwykle ciekawą rozmowę na temat kariery tego skoczka narciarskiego.

Edwards zdobył popularność na igrzyskach w Calgary w 1988 roku. Był pierwszym skoczkiem narciarskim z Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej. Zasłynął z bardzo krótkich i nieporadnych skoków, a także z okularów z grubymi szkłami.

 

Zobacz także: Dawid Kubacki po odebraniu medalu olimpijskiego. "Teraz to już do mnie dotarło"

 

- Przyjechałem z Anglii, gdzie nie było śniegu, skoczni, trenerów i sprzętu do uprawiania tej dyscypliny sportu. A startowałem z najlepszymi na świecie! Robiłem co tylko mogłem. Robiłem to, na co pozwalały mi moje umiejętności - powiedział w programie "Studio Pekin".

 

Od tego czasu skoki narciarskie, a także same igrzyska, przeszły pewną metamorfozę.


- Po Calgary duch olimpijski się trochę zmienił. Stał się bardziej profesjonalny. Standard sportu się podniósł, ale obecnie być może jest zbyt wiele presji na sportowcach. Mimo to zawsze będę wspierał ideę olimpijską - dodał.

Zobacz także: Pekin 2022. Terminarz i program igrzysk. Kiedy startują Polacy? O której godzinie?

 

Igrzyska olimpijskie w Pekinie są rozgrywane w ścisłym reżimie sanitarnym. Przez koronawirusa fani nie mogą licznie gromadzić się na sportowych arenach, nad czym ubolewa Edwards.

 

- Ludzie nie mogą się bawić. Kiedy ja uczestniczyłem w igrzyskach, było 80 tysięcy osób na trybunach. Skandowali moje imię. To była dla mnie trampolina! Kiedy nie ma dopingu z trybun, to traci to sens - wyznał gość programu "Studio Pekin".

 

Studio Pekin: Eddie "Orzeł" Edwards o swojej karierze

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie