Pekin 2022. Rosyjskie media o sprawie Kamiły Walijewej: O włos od wielkiego skandalu

Zimowe
Pekin 2022. Rosyjskie media o sprawie Kamiły Walijewej: O włos od wielkiego skandalu
fot. PAP/EPA
Rosyjskie media odniosły się do sprawy Kamiły Walijewej

Minione 72 godziny były najtrudniejsze w dziejach rosyjskiego łyżwiarstwa figurowego - ocenia w piątek rosyjski portal Sport24 komentując wykrycie u 15-letniej Kamiły Walijewej obecność zakazanej substancji o nazwie trimetazydyna.

Wszystkie dotąd "ambiwalentne tematy", jakie pojawiały się w przeszłości wokół łyżwiarzy rosyjskich na igrzyskach olimpijskich okazały się "dość łagodne i drugorzędne w porównaniu z tym, jaki mechanizm może potencjalnie zostać uruchomiony, jeśli przypadek Walijewej zostanie uznany ostatecznie za dopingowy" - ocenia komentator. Na razie - dodaje - sprawa ta trafiła do trybunału arbitrażowego, co będzie "najważniejszym w sporcie wyzwaniem prawnym dla Rosji".

 

Jak podkreśla portal, "o włos od wielkiego skandalu" znalazło się łyżwiarstwo figurowe, czyli ta dyscyplina sportów zimowych, gdzie Rosja odnosi największe sukcesy. "Mamy obowiązek wyjaśnić, czemu do tego doszło" - apeluje Sport24.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kamiła Walijewa miała pozytywny wynik testu przed igrzyskami

 

Zauważa, że trimetazyna "w jakiś sposób" znalazła się w próbach Walijewej dwa miesiące przed igrzyskami i to "w sytuacji, gdy każda sytuacja na pograniczu dopingu będzie u Rosjan analizowana pod mikroskopem i na wszelkie sposoby wyolbrzymiana". Portal zarzuca władzom sportowym, że zlekceważyły złą reputację, jaką Rosja się okryła w sferze dopingu. Z tych powodów - argumentuje - "nie należy się dziwić, że z testem Walijewej poczekano na moment, gdy informacje o niej będą oszałamiające, a skutki - katastroficzne".

 

Z zarzutami przeciwko WADA występuje zaś portal gazety sportowej "Sowiecki Sport". "Jest jasne, że obecna sytuacja nie jest walką z dopingiem, a czystej wody polityką. Gdyby WADA przedstawiła test przez igrzyskami, to byłaby to tragedia konkretnego, choć znakomitego sportowca. A teraz jest to nieszczęście dla całego rosyjskiego sportu, na który znów rzucają cień systemowego, a może i państwowego stosowania dopingu" - ocenia "Sowiecki Sport".

 

Międzynarodowa Agencja Badawcza (ITA), zajmująca się sprawami dopingu podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie potwierdziła w piątek, że Walijewa pod koniec grudnia miała pozytywny wynik testu antydopingowego. Udział zawodniczki w rywalizacji solistek (15 i 17 lutego) jest zawieszony do czasu decyzji Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (TAS), do którego zwrócił się Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie