PKO BP Ekstraklasa: Lech Poznań upokorzył Termalikę!

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Lech Poznań upokorzył Termalikę!
fot. Cyfrasport
Lech Poznań nie dał żadnych szans gościom z Niecieczy.

Lider PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań bez większego wysiłku i w efektownym stylu rozgromił zamykający tabelę Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 5:0. Wynik meczu ustalił Dawid Kownacki, dla którego było to pierwsze trafienie od powrotu do Lecha.

Mecz nie był aż tak jednostronny, jak wskazywałby wynik, ale lechici okazali się wyjątkowo skuteczni. Goście może nie byli zbyt wielu okazji, ale były też momenty, w których gospodarze też musieli się bronić. Tyle że drużynie z Niecieczy zabrakło atutów w ofensywie.

 

ZOBACZ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Cenne zwycięstwo Rakowa. Zadecydował błyskawiczny gol

 

Trener Lecha Maciej Skorża rzadko informuje przed spotkaniami o spodziewanych absencjach, dlatego pewnym zaskoczeniem był brak w składzie meczowym Joao Amarala, który przed tygodniem zanotował świetny występ przeciwko Cracovii. W sobotnim spotkaniu zabrakło także Radosława Murawskiego. Pod nieobecność Portugalczyka, szansę otrzymał Dani Ramirez. Hiszpan, który w ostatnich pojedynkach rzadko wychodził w podstawowym składzie, przeciwko Bruk-Betowi był jedną z pierwszoplanowych postaci na boisku.

 

Wcześniej o sobie przypomniał Mikael Ishak, który w tym sezonie walczy o koronę króla strzelców. Szwed w 18. minucie wykorzystał dośrodkowanie debiutującego w Lechu Kristoffera Velde i z bliska głową zmusił do kapitulacji Tomasza Loskę, notując 11. gola w bieżących rozgrywkach.

 

Po zdobyciu bramki "Kolejorz" grał już na większym luzie i nadal dyktował warunki gry. Ramirez z Kamińskim zabawili się z defensywą Bruk-Betu i ten drugi podwyższył wynik. Hiszpan z kolei swój dobry występ przypieczętował bramką zdobytą tuż przed przerwą.

 

Po zmianie stron gospodarze nie forsowali tempa, a podopieczni Radoslava Latala dwukrotnie zagrozili bramce poznaniaków za sprawą Piotra Wlazły. Słynący z mocnego uderzenia pomocnik gości dwa razy posłał piłkę obok bramki.

 

Czwarty gol to zasługa głównie Kamińskiego, który tak sprytnie dograł piłkę, że Bartosz Salamon praktycznie z linii bramkowej wepchnął ją do siatki.

 

Swojej szansy szukał też Kownacki, który 10 dni temu wrócił do Lecha. Jego strzały bronił Loska, ale pięć minut przed końcem spotkania wypożyczony z Fortuny Dusseldorf piłkarz wpisał się na listę strzelców. "Skradł" gola Adrielowi Ba Loua, dobijając piłkę po jego uderzeniu metr przed bramką.

 

Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 5:0 (3:0)

Bramki: Ishak 18, Kamiński 27, Ramirez 44, Salamon 55, Kownacki 85

 

Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira, Bartosz Salamon, Antonio Milic (71. Lubomir Satka), Pedro Rebocho - Kristoffer Velde (60. Adriel Ba Loua), Jesper Karlstroem (60. Pedro Tiba), Dani Ramirez (71. Jakub Antczak), Nika Kwekweskiri, Jakub Kamiński - Mikael Ishak (42. Dawid Kownacki)

 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Wiktor Biedrzycki (53. Marcin Wasielewski), Artem Putiwcew, David Domgjoni, Matej Hybs - Mateusz Grzybek, Sebastian Bonecki (62. Muris Mesanovic), Piotr Wlazło, Adam Radwański (53. Marcin Grabowski), Samuel Stefanik (46. Michal Hubinek) - Kacper Śpiewak (76. Dawid Kocyła)

 

Żółte kartki: Ba Loua - Domgjoni

 

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom) Widzów: 13 151

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie