Ekaterina Shakalova: Mój mąż został w Charkowie. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy

Sporty walki
Ekaterina Shakalova: Mój mąż został w Charkowie. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy
fot. Instagram
Ekaterina Shakalova: Mój mąż został w Charkowie. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy.

- Mój mąż został w Charkowie. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy - przyznała Ekaterina Shakalova, mistrzyni FEN, zabierając głos na temat wydarzeń w jej ojczyźnie, czyli w Ukrainie.

Ukraińska zawodniczka MMA uciekła z pogrążonej w wojnie Ukrainy do Polski.

 

- Sytuacja jest bardzo trudna. Wyjechaliśmy z Charkowa pierwszego dnia. Byłam w szoku. Wzięłam to, co było pod ręką i udaliśmy się w okolice polskiej granicy - przyznała.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Kateryna Shakalova🇺🇦Боец ММА (@shaka.mma)

 

Shakalova zdradziła, że jej mąż został w Ukrainie.

 

- To straszne zło. Muszę znowu uciekać, tak jak w 2014 roku z Doniecka. Zostawiłam tam moją rodzinę, z którą nie widziałam się od pięciu lat. Planowałam ich odwiedzić, ale niestety teraz do tego nie dojdzie. Mój mąż, najbliższa mi osoba, został w Charkowie. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy - dodała.

 

Artur Łukaszewski/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie