10 młodych piłkarek ręcznych z Ukrainy potrenuje w Chorzowie

Piłka ręczna
10 młodych piłkarek ręcznych z Ukrainy potrenuje w Chorzowie
fot. Cyfrasport
10 młodych piłkarek ręcznych z Lwowa zamieszkało w Chorzowie po wybuchu wojny na Ukrainie.

10 młodych piłkarek ręcznych z Lwowa zamieszkało w Chorzowie po wybuchu wojny na Ukrainie. „Akcja była szybka, w nocy z niedzieli na poniedziałek wysłaliśmy naszego klubowego busa na granicę i je przywieźliśmy” – powiedział PAP prezes spółki KPR Ruch Chorzów Krzysztof Zioło.

„Poprzez naszych znajomych we Lwowie zwrócił się do nas trener tamtejszej Galiczanki. Zapytał, czy nie przyjęlibyśmy grupy młodych zawodniczek. Przyjechało ich 10 i 26-letnia trenerka. Czynimy starania o ściągnięcie jeszcze piątki dziewczyn” – wyjaśnił prezes.

 

Dodał, że szczypiornistki przekroczyły polską granicę pieszo, co zajęło im ok. 20 godzin.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ukraińska federacja piłkarska chce odebrać Anatolijowi Tymoszczukowi licencję trenerską

 

„Szły parę kilometrów na mrozie. W zaprzyjaźnionym hotelu udało się załatwić noclegi. Bardzo pomogło nam miasto Chorzów. Jest zabezpieczone wyżywienie. Chcemy, żeby dziewczyny miały dostęp do hali sportowej, wszystko jest w trakcie ustalania. W czwartek potrenują z naszymi zawodniczkami” – stwierdził Zioło.

 

Ukrainki mają od 15 do 18 lat, pochodzą nie tylko ze Lwowa.

 

„W Galiczance działa coś w rodzaju naszej szkoły mistrzostwa sportowego, gdzie trenują piłkarki ręczne z różnych części kraju. Dzwonił do nas trener z podziękowaniami. Chcemy dziewczynom zagospodarować czas. One zresztą same chcą na przykład pomagać w chorzowskim punkcie wydającym potrzebne rzeczy przyjeżdżającym tu Ukraińcom. Segregowały, opisywały paczki, same podzieliły się na grupy. Nie chcą tylko siedzieć w hotelowym pokoju” – powiedział.

 

Nie ukrywał, że młode zawodniczki wielu rzeczy potrzebują.

 

„Wyjechały z marszu, nie zabrały sprzętu sportowego. Poza tym uczą się online korzystając z telefonów komórkowych. Dlatego wystąpiliśmy do różnych firm z prośbą o pomoc w załatwieniu laptopów. W piątek gramy mecz na Słowacji, robię wszystko, by dziewczyny zabrać ze sobą” – zaznaczył.

 

KPR Ruch Chorzów po spadku z ekstraklasy gra w 1. lidze polskiej, a równolegle w czesko-słowackiej MOL Lidze.

 

W środowy wieczór Ukrainki pojawiły się w chorzowskiej hali na meczu ćwierćfinału futsalowego Pucharu Polski Clearex Chorzów – Gredar Fit-Morning Brzeg.

 

„Stwierdziły, że bardzo im się podobało. Zależy nam, by oderwały się od tego, co się dzieje w ich kraju. Poza tym są przecież bez rodziców. Dlatego staramy się wypełnić im dzień. Nie wiemy, ile to potrwa” – podsumował.

 

Seniorska drużyna Galiczanki po wyjazdowym meczu z H71 (Wyspy Owcze) w EHF European Cup nie wróciła do Lwowa, a do półfinału z Rocasą Gran Canaria przygotowuje się w czeskim Hodoninie, gdzie też podejmie rywala.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie