NCAA: Jeremy Sochan najlepszym graczem swojej drużyny

Mierzący 206 cm 18-letni skrzydłowy w rozegranym w Kansas City ćwierćfinałowym spotkaniu Konferencji Big 12 grał 31 minut. Trafił trzy z sześciu rzutów za dwa punkty, jeden z pięciu za trzy i cztery z pięciu wolnych. Miał siedem zbiórek w obronie i dwie w ataku, a także dwie asysty, dwa przechwyty, blok i stratę. Był drugim strzelcem zespołu, po Jamesie Akinjo - 16.

 

ZOBACZ TAKŻE: Marcel Ponitka opuszcza Rosję. Parma Perm bez zagranicznych koszykarzy

 

Sochan wystąpił w piątkowym meczu z włosami pomalowanymi na niebiesko, jeden z kolorów flagi Ukrainy, a na koszulce treningowej podczas rozgrzewki oraz na butach umieścił napisy z poparciem dla narodu zaatakowanego przez Rosję.

 

- Jest oczywiste, że na świecie dzieje się coś, co nie jest najlepsze - powiedział po meczu wychowany w Anglii Sochan, którego rodzicami są Polka i Amerykanin.

 

- Myślę, że wszyscy jesteśmy w jakiś sposób zjednoczeni. To, co się dzieje, nie jest dobre. Chciałem pokazać, że mam tego świadomość - dodał.

 

Broniący mistrzostwa zespół Bears ma na koncie 26 zwycięstw i sześć porażek. W rankingu agencji AP klasyfikowany jest na trzecim miejscu w lidze NCAA, za Gonzagą i Arizoną.

 

Rozgrywający swój pierwszy sezon w lidze Sochan w 28 dotychczasowych spotkaniach grał średnio 24,5 minuty i odnotował 8,8 pkt, 6,1 zbiórek (drugi w zespole), 1,7 asysty (czwarty), 1,3 przechwytu (drugi) i 0,7 bloku (trzeci).

 

18-latek, który nawet w tym roku może trafić do draftu NBA, ma za sobą udany debiut w reprezentacji Polski. W lutym ubiegłego roku w meczu z Rumunią (88:81) w Gliwicach w eliminacjach mistrzostw Europy zdobył 18 punktów, miał trzy zbiórki, asystę i dwa bloki. Ostatnio został wybrany najlepszym zmiennikiem oraz debiutantem w konferencji Big 12 NCAA.

Przejdź na Polsatsport.pl