PKO BP Ekstraklasa: Wisła Kraków zremisowała z Lechem Poznań

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Wisła Kraków zremisowała z Lechem Poznań
fot. PAP
Wisła Kraków zremisowała z Lechem Poznań.

Wisła Kraków zremisowała z Lechem Poznań w niedzielnym hicie PKO BP Ekstraklasy. Gola na wagę remisu dla gości w doliczonym czasie gry strzelił Antonio Milic.

Goście przystąpili do tego meczu osłabieni brakiem chorego Jakub Kamińskiego, ale mimo to byli zdecydowanym faworytem. Jednak już pierwsze minuty pokazały, że miejscowi nie oddadzą punktów bez walki. Wiślacy grali bardzo agresywnie, wysokim pressingiem i uniemożliwiali lechitom przeprowadzanie składnych akcji.

 

Zobacz także: Szalona końcówka w Krakowie! Gole rezerwowych w doliczonym czasie

 

Gra prowadzona była w dobrym tempie, ale żadnej z drużyn nie udało się wypracować dogodnej okazji bramkowej. Dopiero w 15. minucie Michał Skóraś dostał podanie w polu karnym, ale strzelając z ostrego kąta trafił w boczną siatkę.

 

Wisła odpowiedziała w 27. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Joseph Colley strzelił z kilku metrów, ale świetną interwencją popisał się Filip Bednarek. Trzy minuty później z kolei Mikołaj Biegański obronił strzał głową Dawida Kownackiego.

 

Końcówka pierwszej połowy należała do krakowskiego zespołu. W 42. minucie po rozegraniu rzutu wolnego Zdenek Ondrasek spudłował w znakomitej sytuacji.

 

Za moment jednak Czech już się nie pomył, gdy otrzymał podanie od Stefana Savica. Czech kopnął piłkę, tak że odbiła się od słupka i wpadła do siatki.

 

W 54. minucie Colley w ogromnym zamieszaniu skierował piłkę do bramki, ale gol nie został uznany po tym, jak arbiter obejrzał akcję na monitorze. W 68. minucie po kolejnym dośrodkowaniu z kornera główkował Konrad Gruszkowski, a piłka odbiła się od poprzeczki.

 

Lech w drugiej połowie posiadał przewagę, ale ofiarnie grający wiślacy nie dopuszczali do sytuacji bramkowych, blokując strzały i wygrywając pojedynki główkowe w polu karnym.

 

Dopiero w końcówce poznaniacy byli bliscy wyrównania. W 81. minucie Filip Marchwiński główkował tuż obok słupka, a chwilę później Mikael Ishak posłał piłkę nad poprzeczką.

 

Arbiter doliczył siedem minut i w ostatniej akcji meczu Adriel Ba Loua podał przed bramkę, a ustawiony na pozycji środkowego napastnika stoper Antonio Milic sprytnym zagraniem piętą skierował piłkę do bramki.

 

 

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1 (1:0)
Bramka: Ondrasek 43 - Milic 90+7

 

Wisła Kraków: Mikołaj Biegański – Konrad Gruszkowski (89. Maciej Sadlok), Joseph Colley, Michal Frydrych, Matej Hanousek - Enis Fazlagic, Marko Poletanovic – Stefan Savic (67. Piotr Starzyński), Luis Fernandez (67. Nikola Kuveljic), Momo Cisse (80. Sebastian Ring) - Zdenek Ondrasek (89. Elvis Manu).

 

Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira (82. Alan Czerwiński), Bartosz Salamon, Antonio Milic, Pedro Rebocho - Radosław Murawski (46. Pedro Tiba), Jesper Karlstroem - Michał Skóraś (73. Filip Marchwiński), Joao Amaral (59. Dani Ramirez), Dawid Kownacki (73. Adriel Ba Loua) - Mikael Ishak. 

 

Żółte kartki: Fernandez, Cisse - Skóraś, Kownacki

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Widzów: 21068

BS, Polsat Sport, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Izrael - Islandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie