Adrianna Sułek: Ci którzy mnie znają wiedzieli, że interesuje mnie tylko złoto

Inne
Adrianna Sułek: Ci którzy mnie znają wiedzieli, że interesuje mnie tylko złoto
fot. PAP/EPA
Adrianna Sułek wypowiedziała się po zdobyciu srebrnego medalu

- Bariera 5000 punktów mnie inspiruje i zostanie przeze mnie złamana. Dajcie mi jeszcze czas, abym mogła ciężko popracować - powiedziała halowa wicemistrzyni świata w pięcioboju z Belgradu Adrianna Sułek. Przyznała, że mierzyła w złoto i wiedzieli to ci, którzy ją znają najlepiej.

Pięcioboistka Adrianna Sułek zdobyła w piątek srebrny medal lekkoatletycznych halowych mistrzostw świata w Belgradzie. Wynikiem 4851 pkt poprawiła halowy rekord Polski. Wygrała Belgijka Noor Vidts - 4929. Ewa Swoboda zajęła czwarte miejsce w finale biegu na 60 m.

 

Niespełna 23-letnia Polka zaczęła piątkową rywalizację w mistrzostwach świata pod dachem od wyniku 8,36 w biegu przez płotki. Straty do najlepszych z nawiązką odrobiła w swojej koronnej konkurencji - skoku wzwyż. W tej specjalności reprezentantka Polski była najlepsza, wyrównując wynikiem 1,89 rekord życiowy. Nieco gorzej spisała się w pchnięciu kulą. W trzeciej próbie uzyskała 13,40.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ewa Swoboda bez medalu

 

Świetną dyspozycję Sułek pokazała w pierwszej popołudniowej konkurencji - skoku w dal. Już w pierwszej próbie o 17 centymetrów poprawiła rekord życiowy wynikiem 6,43. Druga była w kończącym rywalizację wieloboistek biegu na 800 m czasem 2.09,56.

 

- Nie wytrzymałam presji, bo nie wygrałam, ale i tak bardzo się cieszę - powiedziała dziennikarzom Sułek po zdobyciu srebrnego medalu.

 

Sułek łącznie zgromadziła 4851 punktów. Złoto dla Belgijki Noor Vidts - 4929. Brąz dla Amerykanki Kendell Williams - 4680.

 

Podziękowała wszystkim, którzy ją wspierali w tym sezonie.

 

- Ci którzy mnie znają wiedzieli, że interesuje mnie tylko złoto. Dlatego na razie nie jest to jeszcze taka radość, która pewnie będzie za kilka dni, kiedy do mnie dotrze, co zrobiłam, że mam dopiero 22 lata. Przecież w pierwszym roku startów wśród seniorów stoję na podium mistrzostw świata - mówiła.

 

Przyznała się, że może jest to paradoksalne, ale cieszy się z utarcia nosa przez Belgijkę.

 

- Bo byłam przekonana, że wynik powyżej 4800 wystarczy na złoty medal. Nie mówiłam tego głośno, ale spodziewałam się, że walka rozstrzygnie się między nami. Rozmawiałam też wcześniej z Katariną Johnson-Thompson (ma najlepszą życiówkę - PAP) i wiedziałam, że dowiedziała się o dzikiej karcie dwa tygodnie przez HMŚ, a w takim czasie nie da się zbudować formy - podkreśliła Sułek.

 

Przyznała, że Belgijka zasłużyła na złoto wygrywając cztery z pięciu konkurencji.

 

- Ja wygrałam ze sobą pięć na pięć. Uczę sama siebie z roku na rok i dzięki temu małe porażki nie pozwalają mi rozczulać się nad sobą. Dlatego wierzę, że za parę lat będę wiele znaczyła w tym sporcie - oceniła.

 

Urszula Włodarczyk i Karolina Tymińska to dalej dla niej inspiracje, a poprawienie ich życiówek w hali "szokuje" srebrną medalistkę z Belgradu.

 

- Inspiracją jest dla mnie wynik 5000 punktów. Deklaruję jednak, że za parę lat ta bariera zostanie przeze mnie złamana, ale dajcie mi jeszcze czas, bym mogła ciężko popracować, a dziś cieszcie się razem ze mną - poprosiła.

 

Medal zadedykowała przedwcześnie zmarłemu (w 2019 roku) jej pierwszemu trenerowi Wiesławowi Czapiewskiemu.

 

- Nikomu innemu nie dedykuję moich medali, tylko jemu. Na pewno, gdyby był ze mną, pękałby z dumy. Tworzyliśmy lekkoatletyczną rodzinę i to się nie zmieni. Bardzo serdecznie chciałabym zaprosić wszystkich na pierwszy memoriał Wiesława Czapiewskiego do mojej rodzinnej Bydgoszczy, który odbędzie się w maju. I wierzę, że gdy wystartuje tam rekordzistka Polski w pięcioboju, trybuny będą pełne - powiedziała Sułek.

 

Sułek poprawiła halowy rekord Polski Urszuli Włodarczyk, która w 1998 roku uzyskała 4808 punktów w Walencji. To właśnie Włodarczyk była ostatnią polską medalistką halowych mistrzostw świata w pięcioboju. W 1999 roku zdobyła brąz w Maebashi.

 

To pierwszy medal zdobyty przez Polskę w HMŚ w stolicy Serbii i 33. w historii tych zawodów.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie