HMŚ Belgrad 2022: Justyna Święty-Ersetic bez medalu w biegu na 400 m

Inne
HMŚ Belgrad 2022: Justyna Święty-Ersetic bez medalu w biegu na 400 m
fot. PAP/Adam Warżawa

Justyna Święty-Ersetic nie zdobyła medalu lekkoatletycznych halowych mistrzostw świata w Belgradzie w biegu na 400 m. Czasem 51,40 zajęła czwarte miejsce. Wygrała reprezentantka Bahamów Shaunae Miller-Uibo - 50,31.

Polka biegła w finale cały czas na czwartej pozycji. Na ostatniej prostej nie dała rady zbliżyć się do trójki uciekających rywalek. Wygrała reprezentantka Bahamów Shaunae Miller-Uibo - 50,31. Druga była Holenderka Femke Bol - 50,57, a trzecia Jamajka Stephenie Ann McPherson - 50,79.

 

Zobacz także: Złoto dla Ukrainki! Do Belgradu jechała przez kraj ogarnięty wojną

 

Święty-Ersetic powiedziała, że dała z siebie maksimum, ale to nie wystarczyło.

 

– Jestem wściekła, bo wiem, że stać mnie było na ten medal. Bieg potoczył się tak, a nie inaczej. Starałam się otworzyć mocno, udało się zejść tak jak zaplanowałam z trenerem. Na ostatniej prostej starałam się zbliżyć do rywalek, ale niewiele moje starania dały – mówiła wyraźnie niezadowolona.

 

Święty-Ersetic startowała w finale halowych mistrzostwa świata po raz czwarty. W 2014, 2016 i 2018 roku dwa razy była czwarta, a raz piąta.

 

W niedzielę będzie miała drugą szansę na medal czempionatu w Belgradzie w sztafecie pań 4x400 m.

 

– Mamy z Natalią Kaczmarek coś do udowodnienia. W sztafecie zawsze z dziewczynami walczymy i tak na pewno będzie jutro. Zostawimy serducha na bieżni pomimo przeszkód, które znów miałyśmy, bo miała być z nami Ania Kiełbasińska, a jej nie ma (z powodu COVID-19 - PAP). Dyspozycja pozostałych dziewczyn jednak rośnie, rwą się do biegania i chcą się tutaj pokazać jak najlepiej. Czekam na jutrzejsze eliminacje poranne i wieczorny finał – podkreśliła Święty-Ersetic.

 

Kompletnie zawiedli polscy kulomioci. Konrad Bukowiecki jechał do Belgradu z drugim w tym roku wynikiem na świecie pod dachem - 21,91. W finale był jednak cieniem samego siebie. W najlepszej z trzech prób osiągnął 20,79 i zajął 10. miejsce. Wyprzedził go drugi z Polaków - będący w tym sezonie w słabszej dyspozycji - Michał Haratyk. Jego 20,88 nie dało jednak także nawet awansu do najlepszej ósemki. Ostatecznie został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji.

 

Konkurs najlepszych kulomiotów świata stał jednak na fantastycznym poziomie. Żeby stanąć na podium trzeba była pchnąć 22,31. Taki wynik uzyskał Nowozelandczyk Tom Walsh. Walkę o złoto stoczyli absolutny faworyt rekordzista świata Amerykanin Ryan Crouser i Brazylijczyk Darlan Romani. Sensacyjnym mistrzem świata został ten drugi, z rekordem mistrzostw - 22,53. Crouser nie dał rady odpowiedzieć na tak dalekie pchnięcie i skończył na drugim miejscu wynikiem z pierwszej kolejki - 22,44. Przegrał w sobotę pierwszy konkurs od mistrzostw świata w 2019 roku. Brazylijczyk zdobył w wieku blisko 31 lat pierwszy w karierze medal globalnej imprezy. Od razu złoty.

 

W biegu na 1500 bezkonkurencyjna była Etiopka Gudaf Tsegay. Wygrała z rekordem mistrzostw - 3.57,19.

 

Królem sprintu został mistrz olimpijski z Tokio w biegu na 100 Włoch Lamont Marcell Jacobs. Wygrał czasem 6,41. Pokonał wracającego po zawieszeniu za unikanie kontroli dopingowych Amerykanina Christiana Colemana, który przegrał o 0,003 sekundy.

 

W płotkarskim sprincie pań na 60 m zwyciężyła Cyrena Samba-Mayela z Francji czasem 7,78.

 

Amerykanka Sandi Morris wygrała rywalizację tyczkarek wynikiem 4,80.

 

Przed południem w sobotę Ukrainka Jarosława Mahuczich zdobyła złoty medal w skoku wzwyż wynikiem 2,02. Na czempionat jechała przez kraj ogarnięty wojną - wśród wybuchów bomb, pożarów i syren przeciwlotniczych.

 

Mahuczich jest jedną z sześciu reprezentantek Ukrainy, które startują w mistrzostwach świata w Belgradzie. Ich występ ma pokazać światu, że kraj zaatakowany przez Rosję walczy, istnieje, nie podda się.

 

Świetna skoczkini wzwyż w Belgradzie zaprezentowała - mimo totalnie niesprzyjających okoliczności - świetną dyspozycję. Wygrała najlepszym w tym roku wynikiem na świecie - 2,02. Druga była Australijka Eleanor Patterson - 2,00, a trzecia reprezentantka Kazachstanu Nadieżda Dubowicka.

 

Polska zdobyła do tej pory jeden medal w stolicy Serbii. W piątek srebro w pięcioboju wywalczyła Adrianna Sułek. Halowe mistrzostwa świata zakończą się w niedzielę.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie