Noc boksu w USA. Cziu pierwszy raz w Ameryce, Berchelt w nowej kategorii wagowej

Sporty walki
Noc boksu w USA. Cziu pierwszy raz w Ameryce, Berchelt w nowej kategorii wagowej
Fot. Materiały prasowe: Esther Lin/SHOWTIME
Tim Cziu/Australia (20-0, 15 KO) - z lewej, podąża śladami wielkiego ojca Kostii, który był mistrzem świata federacji WBC, WBA i IBF (dwukrotnie) w latach 1995-2005

Syn chcący iść w ślady ojca, mistrza świata wśród zawodowców - taki cel ma niepokonany i wysoko notowany w światowych w rankingach, ale debiutującego dziś w nocy na amerykańskim ringu Tim Cziu, syn legendarnego Kostii. To w Minneapolis, a w Las Vegas wraca po ciężkim nokaucie… mistrz nokautu, były champion Miguel Berchelt. Obaj mają wymagających rywali, obu zobaczymy w głównych walkach wieczoru na żywo na sportowych antenach Polsatu.

Gala Top Rank, Las Vegas

 

Miguel Berchelt/Meksyk (38-2, 34 KO), były mistrz świata wagi super piórkowej WBC: "Czuję się lepiej od zmiany kategorii wagowej, mój organizm tego potrzebował. Byłem mistrzem świata przez cztery lata, teraz trzeba zacząć od zwycięstwa w wadze lekkiej. Musi być tak, by nazwisko Berchelt liczyło się w tej kategorii wagowej. Rywale będą musieli brać mnie pod uwagę. Chciałbym podziękować promotorom za zawsze odpowiednie prowadzenie kariery. Po ostatniej walce wszystko przebiegało tak, jak powinno. Miałem czas odpocząć po problemach z płucami po covidzie. Mam nowego trenera, nowa kategoria wagowa, więc są nowe marzenia zostania mistrzem świata. Kibice mogą oczekiwać świetnego show. Trenuję od listopada - zostawiłem dom, rodzinę - nie chcę, żeby to poświęcenie się zmarnowało”.

 

Jeremia Nakathila/Namibia (22-2, 18 KO): "Dobrze, że Berchelt jest agresywnym pięściarzem - dla mnie na pewno lepiej, bo lubię się bić. Trenowałem, żeby pokonać rywala na tym poziomie. Marzec to bardzo ważny miesiąc w moim kraju - właśnie świętowaliśmy Dzień Niepodległości, chcę uczcić historię mojego kraju. Widzę, że Miguel się już przebudził, ale niech lepiej będzie czujny bo go znowu uśpię. Będę zwycięzcą, zniszczę Berchelta.

 

Transmisja z gali Top Rank w Las Vegas w Polsacie Sport od godz. 3.00 w Polsacie Sport

 

Gala Showtime/PBC, Minneapolis

 

Terrell Gausha/USA (22-2, 11 KO): "Podoba mi się ta walka, czuję się niebezpieczny. Tim, to pięściarz, który lubi naciskać, atakować, więc będę musiał być w świetnej formie. Atakuje, ale nie robi niczego, co byłoby dla mnie nowe. a on zobaczy rzeczy, których jeszcze na ringu nie widział. Jestem pewien, że oglądał  moje walki, ale chyba nie te, które powinien. Cziu ma z sobą potężnych promotorów, jest niepokonany i jest młody. Idealny przeciwnik, żeby się na nim wybić, bo nie walczył z nikim takim jak ja. Jestem naturalnym pięściarzem kategorii super półśredniej, nie muszę robić wagi, będę silny, nie dam się przepychać po ringu. Czuję, że jestem lepszym rywalem niż jego dotychczasowi przeciwnicy. Respektuję go za to, że zgodził wyjść przeciwko mnie. Miałem mocny obóz treningowy, bez żadnych kontuzji wyjdę na ring, żeby nadawać ton walce, dominować. Zwycięzca naszego pojedynku powinien bić się o pasy mistrza świata z wygranym rewanżowej walki Jermell Charlo - Brian Castano”.

 

Tim Cziu/Australia (20-0, 15 KO): "Gausha ma papiery, walczył z najlepszymi w tej kategorii wagowej - pojedynek z kimś takim jak on daje mi szansę udowodnienia wszystkim kim jestem. Od razu zaakceptowałem walkę, bo na tym poziomie nie ma łatwych przeciwników, trzeba walczyć ze wszystkimi i wszędzie. W Australii zrobiłem parę dużych rzeczy, wyprzedawałem hale w jeden dzień, ale musiałem przylecieć do USA, bo od dzieciństwa zawsze patrzyłem na to, co tutaj dzieje się na ringach.

 

Niesamowita sprawa, niesamowite przeżycie. Wszystko robię krok po kroku, ale naprawdę jestem przekonany, że będę królem wagi super półśredniej. Czuję, że to potrafię. Przeciwko Gaushy będę robił to, co zawsze: popełniał jak najmniej błędów, wykorzystywał jego. Niby wszystko jest teraz inne, ale robota do zrobienia na ringu jest taka sama. Od ojca dostałem parę rad, co powinien, a czego nie powinien robić podczas walki. Nie wiem, czego oczekiwać od amerykańskich kibiców, ale najważniejsze to skupić się na rywalu”.

 

Transmisja gali Showtime/PBC z Minneapolis w Polsacie Sport Fight od godz. 3.00

Przemysław Garczarczyk/Polsat Sport, korespondencja z USA
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie