Co dalej z Marcinem Siwym? "Będziemy szukali coraz większych wyzwań"
- Czy Marcin Siwy mógł to wygrać w ładnym stylu? Raczej nie - powiedział w magazynie Koloseum Przemysław Saleta. Przypomnijmy, że w walce wieczoru gali Polsat Boxing Promotions 6 pięściarz z Częstochowy pokonał na pełnym dystansie Rydella Bookera.
Saleta podkreślił, że przeboksowanie pełnego dystansu to dla Siwego bardzo ważne doświadczenie.
- To dla niego cenne doświadczenie, przede wszystkim w kontekście kondycji. Na początku wydawało mi się, że będzie ciężko, ale złapał drugi oddech. Teraz wie, jak to jest. To dodaje pewności siebie i jest mniej nerwów - tłumaczył ekspert Polsatu Sport.
ZOBACZ TAKŻE: Bić albo nie bić? Oto jest pytanie!
Ponadto zwrócił uwagę na fakt, iż Siwy powinien bardziej różnicować swoje ataki. Do tego potrzebne są sparingi z różnymi zawodnikami z różnych klubów.
- To nie był wielki boks. Wygrał jedną akcją w kółko powtarzaną. Powinien zacząć boksować bardziej różnorodnie. Żeby to robić, powinien wyjeżdżać z Częstochowy na sparingi z innymi zawodnikami, nawet za granicę - mówił.
Z kolei prezes Polsat Boxing Promotions Emil Jędrzejewski zaznaczył, że organizacja pracuje nad coraz większymi wyzwaniami dla częstochowianina.
- Rozmawiamy z Marcinem. To był dla niego bardzo ważny sprawdzian. Nie da się myśleć o niuansach technicznych, jeśli myśli się o tym, czy wytrzyma się kondycyjnie. On musiał się o tym przekonać. Będziemy szukali coraz większych wyzwań - podkreślił.
- Kondycja w boksie zawodowym w dużej mierze zależy od doświadczenia. W okolicach piątej czy szóstej rundy człowieka zazwyczaj dopada kryzys. Jeśli wedrze się panika, to pojawia się problem. Te rundy były dla Marcina bardzo cenne - dodał Saleta.
Przejdź na Polsatsport.pl