NBA: Sensacyjne zwycięstwo Oklahoma City Thunder nad Phoenix Suns

Koszykówka
NBA: Sensacyjne zwycięstwo Oklahoma City Thunder nad Phoenix Suns
fot. PAP/EPA
Zespół Oklahoma City Thunder rozgromił najlepszą drużynę rozgrywek Phoenix Suns.

Do dużej niespodzianki w lidze koszykówki NBA doszło w niedzielę w Oklahoma City, gdzie miejscowy zespół Thunder rozgromił najlepszą drużynę rozgrywek Phoenix Suns 117:96.

Bohaterami spotkania byli Olivier Sarr i Aleksej Pokuveski. Pierwszy z nich wchodząc z ławki rezerwowych zdobył 24 punkty, a drugi zaliczył pierwszy triple-double w karierze - 17 pkt, 12 asyst i 10 zbiórek.

 

ZOBACZ TAKŻE: NBA: 55 punktów Kevina Duranta nie uratowało Nets od porażki

 

W pierwszej połowie Pokuveski miał problemy w ataku, popełniając aż pięć strat. Trener Thunder Mark Daigneault przyznał, że w przerwie nie udzielił mu żadnych wskazówek, wierząc, że Serb odnajdzie odpowiedni rytm gry. Tak się stało i w drugiej części meczu Pokuveski popełnił tylko jedną stratę, sprawnie kierując poczynaniami zespołu.

 

- Pierwsza połowa nie była dla mnie najlepsza, ale później byłem bardziej agresywny i podejmowałem lepsze decyzje. To coś, co mi nie wychodziło w zeszłym sezonie i na początku tego - powiedział Pokuveski.

 

Sarr przebywał na parkiecie niespełna 22 minut, ale w tym czasie zdołał zostać najlepszym strzelcem zespołu, ustanawiając przy tym rekord kariery.

 

- To był niesamowity wieczór. Każdy mecz jest dla mnie jak rozmowa o pracę. Staram się za wszelką cenę być pomocny kolegom z drużyny, czy to w ataku, czy obronie - podkreślił francuski koszykarz.

 

Zadanie miejscowym ułatwił fakt, że w Suns zabrakło odpoczywających najlepszego strzelca drużyny Devina Bookera oraz Deandre'a Aytona. Pod ich nieobecność zespół z Arizony zanotował najsłabszą w sezonie skuteczność rzutów za trzy punkty - celnych było tylko 7 z 38 prób (18,4 proc.).

 

- Musimy wrócić do naszej koszykówki. Mieliśmy złą drugą połowę. Nie graliśmy dobrze, nie mieliśmy takiej energii jak rywale - przyznał trener Suns Monty Williams.

 

Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wysokiej porażki Suns, którzy mają najlepszy bilans w całej lidze, jako pierwsi zagwarantowali sobie udział w play off i są już pewni pierwszego miejsca w Konferencji Zachodniej. "Słońca" prowadziły w tej części różnicą nawet 12 punktów, a na przerwę schodziły wygrywając 53:52. Najwięcej punktów dla gości zdobył Mikal Bridges - 18.

 

Zwycięstwo niewiele poprawia sytuację zespołu Thunder, który ma jeden z najgorszych bilansów w lidze. W niedzielę wygrał 23. mecz, a na koncie ma aż 55 porażek.

MS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Magazyn Koszykarski - 26.03

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie