Niemieckie media po odpadnięciu Bayernu: Pozostaje tylko liga

Piłka nożna
Niemieckie media po odpadnięciu Bayernu: Pozostaje tylko liga
fot. PAP
Bayern odpadł z Ligi Mistrzów

"Pozostaje tylko liga" - skomentowano na internetowej stronie magazynu "Kicker" fakt odpadnięcia Bayernu Monachium z piłkarskiej Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale lidera ligi niemieckiej, w tym Roberta Lewandowskiego, wyeliminował hiszpański Villarreal.

W ubiegłym tygodniu "Żółta Łódź Podwodna" zwyciężyła 1:0, a we wtorkowym rewanżu był remis 1:1. Prowadzenie monachijczykom dał kapitan reprezentacji Polski Lewandowski (52.), a wyrównał Nigeryjczyk Samuel Chukwueze (88.).

 

Jak zauważono w serwisie "Kickera", klub z Monachium ma szansę już tylko na jedno trofeum - 10. z rzędu mistrzostwo Niemiec.

 

"Po golu Lewandowskiego wyglądało na to, że monachijczycy są na dobrej drodze, dopóki wszystkiego nie zmienił jeden kontratak.

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Kolejne gole Roberta Lewandowskiego i Karima Benzemy

 

Villarreal sprawiał wrażenie, że ostatkiem sił próbuje dociągnąć do dogrywki, ale zdołał jeszcze sięgnąć do rezerw. Samu Chukwueze ustalił wynik i wyrzucił Bayern z Champions League" - napisano.

 

Rozczarowania nie ukrywał trener gospodarzy Julian Nagelsmann.

 

"Nie ma nas już w Pucharze Niemiec, nie ma nas w Lidze Mistrzów. To niegodne Bayernu. Półfinał był naszym celem minimum i nie udało nam się go osiągnąć. To jedna z trzech najgorszych porażek w mojej karierze" - skomentował.

 

Na stronie internetowej dziennika "Bild" podkreślono, że przez niemal cały mecz Bayern miał wszystko pod kontrolą.

 

"24:4 w strzałach na bramkę, 90 minut dominacji (64 procent czasu przy piłce). Bramkarz Manuel Neuer "dostał" tylko jeden celny strzał - i był gol" - podsumowano.

 

"Bayern odpadł. Gorycz i głupota. Monachijczycy byli zdecydowanym faworytem w starciu z być może najsłabszym zespołem (w ćwierćfinałach - PAP). Przecież to był Villarreal, a nie Real?" - dodano.

 

W portalu sport1.de oceniono, że mimo zdobytej bramki słabo w tym spotkaniu zaprezentował się Lewandowski.

 

"Po Lewandowskim (...) nie było śladu. Z drugiej strony Polak miał szczęście, że przed przerwą nie dostał czerwonej kartki za dwie żółte, bo dwa razy zbyt ostro zaatakował obrońcę Villarreal Raula Albiola. (...) Lewandowski trafił do siatki w swojej pierwszej wartej odnotowania akcji" - relacjonowano.

 

Villarreal zagra w półfinale z lepszym z pary Liverpool - Benfica Lizbona. W Portugalii "The Reds" zwyciężyli 3:1 i będą bronić tej przewagi w środę na Anfield.

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie