Jurij Gladyr: Przed nami megatrudne zadanie

Siatkówka
Jurij Gladyr: Przed nami megatrudne zadanie
fot. Cyfrasport

– Każdy punkt trzeba wyszarpać, nie ma żadnego "spacerku po trawniczku" do finału – powiedział siatkarz Jastrzębskiego Węgla Jurij Gladyr po porażce u siebie z Treflem Gdańsk 2:3 w pierwszym meczu ćwierćfinału play-off PlusLigi.

– Kiedy prowadząc 2:0 w setach nie trzymasz - brutalnie mówiąc - przeciwnika "za mordę" do końca – to dzieje się to, co się stało. Było widać w naszych szeregach moment rozluźnienia, uśmieszki, "chi, chi, cha, chy". A rywale nie zamierzali się poddawać, wielkie brawa dla nich, bo pokazali charakter – dodał środkowy bloku mistrza Polski.

 

Zobacz także: Kolejna sensacja w ćwierćfinale PlusLigi! Mistrz Polski przegrał na własnym boisku

 

Drugi mecz (do dwóch wygranych) zostanie rozegrany w sobotę w Gdańsku.

 

– Przed nami megatrudne zadanie. Oczywiście, jesteśmy w stanie odwrócić losy rywalizacji, wszystko jest otwarte. Nie wyciągamy wciąż wniosków z tego, co za nami. Myślimy dalej, że do finału na bosaka po trawniczku pięknie dojdziemy. Tak nie jest. Każdy punkt trzeba wyszarpać i zasłużyć na awans – zaznaczył.

 

Gladyr w środę wrócił na boisko po sześciotygodniowej przerwie, spowodowanej kontuzją.

 

– To był mój trzeci dzień kontaktu z piłką – stwierdził.

 

Skrót meczu Jastrzębski Węgiel - Trefl:

 

 

Libero jastrzębian Jakub Popiwczak przyznał, że jest załamany porażką.

 

– Trzeba postarać się o tym zapomnieć, bo nadal musimy wygrać dwa spotkania. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza, niż powrót do Jastrzębia na decydujący, trzeci mecz. Mamy wszystko, by wygrywać pod presją – dodał.

 

Nie ukrywał, że nikt w zespole nie spodziewał porażki z Treflem w tej rywalizacji.

 

– Tym bardziej u siebie. To nie był nasz dzień, Po dwóch setach chyba za szybko uwierzyliśmy, że wszystko się samo skończy. Presja rywali była niesamowita. Od pewnego moment zaczęli świetnie grać. Mieliśmy problem z odczytaniem tego, co chcą zrobić. Nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia w bloku, nie mogliśmy ich złamać zagrywką – wyliczył Popiwczak.

 

Jastrzębianie do play off przystąpili z drugiego miejsca, Trefl – z siódmego.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie