WTA w Stuttgarcie: Emma Raducanu - Tamara Korpatsh. Relacja i wynik na żywo
Brytyjska tenisistka Emma Raducanu, triumfatorka ubiegłorocznego US Open, może być rywalką Igi Świątek w ćwierćfinale rozgrywanego w hali, ale na kortach ziemnych turnieju WTA w Stuttgarcie. Relacja na żywo z meczu Emma Raducanu - Tamara Korpatsh od 11:00 na Polsatsport.pl.
W środę rozstawiona z "ósemką" Raducanu w pierwszej rundzie pokonała Australijkę Storm Sanders 6:1, 6:2. W czwartek spotka się w pojedynku o awans do ćwierćfinału z Niemką Tamarą Korpatsh. Zwyciężczyni tego pojedynku w piątek zmierzy się ze Świątek o półfinał.
Zobacz także: WTA w Stuttgarcie: Iga Świątek błyskawicznie pokonała Evę Lys i awansowała do ćwierćfinału
Polska liderka światowego rankingu w ciągu 61 minut odprawiła w środę zajmującą 342. pozycję na liście WTA inną reprezentantkę gospodarzy Evę Lys. Zawodniczka trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała 6:1, 6:1.
Na Twitterze organizacji WTA pojawił się wpis z suchymi wynikami ostatnich sześciu setów Polki w oficjalnych meczach: 6:1, 6:1, 6:0, 6:0, 6:0, 6:1. Cztery ostatnie to rezultaty poszczególnych partii z dwóch meczów w drużynie narodowej przeciw Rumuni (4:0) w barażu o awans do turnieju finałowego Billie Jane King Cup.
W imprezach WTA Świątek poprawiła bilans na 20 zwycięstw z rzędu. Już tylko czterech brakuje jej do passy słynnej Amerykanki Sereny Williams z 2013 roku. To była najdłuższa seria wygranych w ostatniej dekadzie.
Jednocześnie statystycy Opta przekazali, że jest trzecią najmłodszą tenisistką, która w tym stuleciu może się pochwalić serią 20 bądź więcej wygranych potyczek. Młodsze były tylko Venus Williams (35 zwycięstw w roku 2000) i jej siostra Serena (21 w 2002).
Tegoroczny bilans Polki to 29 triumfów przy trzech porażkach, przy czym ostatniej doznała 16 lutego w 1/8 finału turnieju w Dubaju z Jeleną Ostapenko z Łotwy. Później była najlepsza w imprezach rangi WTA 1000 kolejno w Dausze, Indian Wells oraz Miami.
Polka, która od 4 kwietnia otwiera klasyfikację tenisistek, szybko stała się wzorem dla innych, choćby praktycznie rówieśniczek jak Lys, która jest młodsza o nieco ponad siedem miesięcy.
"Barbara Rittner powiedziała mi przed meczem, że każda minuta spędzona na korcie z zawodniczką klasy Świątek jest warta tyle, co tydzień treningu" - wspomniała po spotkaniu Lys, przywołując słowa niemieckiej trenerki, która pełni funkcję kapitana reprezentacji w BJKC.
O przedłużenie pasma sukcesów 20-letnia raszynianka powalczy w piątek.
