Tauron Liga: Grupa Azoty Chemik Police - Developres Bella Dolina Rzeszów. Relacja i wynik na żywo

Drugi raz z rzędu dojdzie finału z udziałem klubów z Polic i Rzeszowa. Przed rokiem Chemik rozstrzygnął tę rywalizacje na swoją korzyść w czterech spotkaniach, choć do rundy play-off przystępował z trzeciego miejsca.

 

- To niezwykle wyrównane zespoły, co pokazały wyniki. Dopiero zwycięstwo Chemika nad Developresem w ostatnim meczu rundy zasadniczej zadecydowało o tym, kto zajmie pierwsze miejsce w lidze. Obie drużyny wyglądają na dobrze przygotowane fizyczne, a to może też być kluczową sprawą w finale - powiedziała Sadurek, która spodziewa się długiej i zaciętej rywalizacji w finale.

 

- To są też dwa kompletne zespoły, w których każda strefa jest niebezpieczna. Jeśli wszystkie trzy skrzydła w każdej z drużyn zagrają na wysokim poziomie, to możemy się spodziewać dużo dobrej siatkówki. Można się spodziewać, że do wyłonienia mistrza kraju będzie potrzebnych nawet pięć spotkań, a mecze będą się kończyć w tie-breakach - dodała.

 

ZOBACZ TAKŻE: Magdalena Stysiak kontra Joanna Wołosz w finale Serie A1 siatkarek

 

Była siatkarka m.in. Stali Bielsko-Biała, Muszynianki, Foppapedretti Bergamo uważa, że obie ekipy na każdych pozycjach mają solidne zawodniczki, a także zmienniczki. W przypadku atakujących więcej atutów ma jednak Developres, do którego przed miesiącem dołączyła reprezentantka Polski Malwina Smarzek.

 

- Trener Developresu Stephane Antiga ma szczęście, że na pozycji atakującej ma nie tylko Smarzek, ale też Brunę Honorio, która po przyjściu Malwiny usiadła na ławce. Honorio uratowała rzeszowiankom mecz z ŁKS-em Łódź (w półfinale Developres wygrał pierwsze spotkanie 3:2 - PAP). Antiga ma tę przewagę, że jeśli zatnie mu się jedna atakująca, to może liczyć na drugą, która może zagrać również na dobrym poziomie. W Chemiku raczej nie ma takiej opcji, nie widzę wartościowej zmiany dla Jovany Brakocevic – przyznała.

 

Policzanki od dwóch miesięcy prowadzi Marek Mierzwiński, który zastąpił zdymisjonowanego Jacka Nawrockiego. Wcześniej był on asystentem byłego selekcjonera kadry siatkarek. Pod jego wodzą mistrzynie kraju wygrały wszystkie pojedynki. Sadurek nie zauważyła jednak większych zmian w grze Chemika.

 

- Najlepiej zapytać same zawodniczki, jak się one czują, jaki mają komfort grania. Bo na podstawie tego, co my widzimy z boku, nie jesteśmy w stanie ocenić. Doprowadził zespół do pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej, jest już w finale, ale nie wiemy, jaki byłby scenariusz, gdyby na stanowisku trenera pozostał Nawrocki. Zauważyłam, że trener Mierzwiński odważniej stawia na Martynę Czyrniańską i cieszę się, że tak robi, bowiem Bojana Milenkovic, która wcześniej częściej pojawiała się na boisku, nie pokazała w tym sezonie czegoś ponad przeciętnego - stwierdziła znakomita przed laty rozgrywająca.

 

Pierwsze spotkanie finałowe rozegrane zostanie w niedzielę w Policach, na 5 maja w Rzeszowie zaplanowano drugi pojedynek, a potem (98 maja) zespoły wrócą do Polic. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Zdaniem Sadurek atut własnego parkietu wcale nie jest bez znaczenia.

 

- Własna hala zawsze jest atutem, a do tego ta w Policach jest dość mała, kameralna. I tym zespołom, które grają na większych obiektach zawsze jest nieco trudniej się przestawić. Dochodzą też dalekie podróże, a tych Developres może mieć więcej - podsumowała.

 

W meczu o brązowy medal dojdzie do derbów Łodzi, ŁKS Commercecon, brązowy medalista sprzed roku, zmierzy się z Grotem Budowlanymi. Spotkania łódzkich zespołów, podobnie jak finały, zaplanowano na 1, 5 i 8 maja.

 

Relacja i wynik na żywo meczu Grupa Azoty Chemik Police - Developres Bella Dolina Rzeszów na Polsatsport.pl. Początek od godziny 14:45. 

Przejdź na Polsatsport.pl