PKO BP Ekstraklasa: Wisła Płock - Warta Poznań. Relacja i wynik na żywo

Piłka nożna

Wisła Płock meczem z Wartą Poznań rozpocznie sobotnią 32. kolejkę PKO Ekstraklasy. -"Uważam, że rywale są dobrze zorganizowaną ekipą i czeka nas kolejny trudny mecz. Mam nadzieję, że uda nam się wywołać sporo emocji” - powiedział PAP trener „nafciarzy” Pavol Stano. Relacja i wynik na żywo z meczu Wisła Płock - Warta Poznań od 15:00 na Polsatsport.pl.

Przed sezonem mało kto się spodziewał, że po 31. kolejce rozgrywek Wisła Płock będzie zajmować szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 45. pkt, mając aż 15 pkt przewagi nad strefą spadkową.

 

Na swoim koncie płocczanie mają tak dobre spotkania, jak wygrane z Wisłą w Krakowie 4:3 i z Pogonią w Szczecinie 2:1. Ostatni mecz ligowy z Bruk Bet Termaliką Nieciecza, do udanych jednak nie należał. „Niestety tak było. Nie byłem zadowolony z tego, jak my się prezentowaliśmy. Nie chodzi o samo granie, bo tu uważam, że nie było złe, ale brakowało mi tam duszy, która nas cechowała wcześniej. Pod kątem taktycznym zrobiliśmy dużo dobrych rzeczy. Analiza, którą przeprowadziliśmy po spotkaniu, nam to pokazała. Ale ja cały czas mówię, że tu nie chodzi tylko o granie, także o emocje, jak ten zespół potrafi się sprzedać. W Niecieczy tego elementu nam brakowało” - wyjaśnił Pavol Stano.

 

Obaj sobotni rywale mają zapewnione utrzymanie, ale na pewno powalczą o pełną pulę. „Chciałbym, żeby drużyna wygrała, ale interesuje mnie nie tylko wynik, także to, co pokażemy na boisku. Wiadomo, że zespół Warty bardzo się różni od tego sprzed kilku miesięcy. Uważam, że są dobrze zorganizowani i czeka nas trudny mecz. Ale który nie jest ciężki. Będziemy robić wszystko, aby drużyna była dobrze przygotowana, żebyśmy wiedzieli, co mamy grać i mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony” - zapowiada szkoleniowiec.

 

I twierdzi, że nie powtórzy się sytuacja z Niecieczy, kiedy to z boiska wiało nudą. „Wiemy dobrze, czego brakowało naszej drużynie w meczu w Niecieczy i teraz musimy zrobić wszystko, by mecz z Wartą miał inny przebieg, żeby atmosfera tamtego pojedynku już się nie powtórzyła. Nie da się już teraz zmienić żadnego zawodnika, za mało mamy czasu, ale możemy się zmienić pod kątem mentalnym. Każdy zawodnik musi się przygotować sam do tego meczu. My możemy im tylko pomóc, ale nastawienie każdego zależy od niego. Przecież wiemy, jakie emocje chcemy wywoływać na stadionie i to będziemy robić”.

 

Ostatnio trener mocno żonglował składem, nie można było przewidzieć, w jakim zestawieniu drużyna wybiegnie na murawę. Na pytanie - czy to celowe działanie, czy konieczność, trener odpowiedział: „z każdego rożka troszka”. I rozwinął temat. „Niektóre zmiany są z konieczności, z powodu kontuzji i kartek, no i oczywiście są zawodnicy, którym się należy szansa na pokazanie się z dobrej strony. Ale jesteśmy jedną drużyną i dla mnie nie jest ważne, kto jest na boisku, ważne jest to, że wychodzimy na murawę i każdy musi robić to, co drużyna potrzebuje” - stwierdził Pavol Stano.

 

W niektórych meczach wyjściowy skład drużyny był wręcz zaskakujący. „Takie sytuacje są zwykle pod koniec sezonu. Wszystkie nasze braki były spowodowane kontuzjami. Ale wszyscy ci, którzy stanowili o trzonie drużyny, a których ostatnio brakowało w składzie, są już w treningu i jest szansa, że wkrótce ich zobaczymy na murawie, że jeszcze wystąpią w tym sezonie. Damianowi Rasakowi niestety odnowiła się kontuzja, którą miał wcześniej, ale powoli wraca do pełnej dyspozycji, Damian Warchoł też powinien być w przyszłym tygodniu do dyspozycji, a reszta jest bez procesu treningowego, więc nie ma mowy, że wrócą do wyjściowego składu. Najpierw muszą potrenować i być do dyspozycji, wtedy będę się zastanawiał” - rozwiał wątpliwości szkoleniowiec.

 

Mecz 32. kolejki Wisła Płock – Warta Poznań został zaplanowany na sobotę 7 maja. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 15.00. 

jb, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie