MotoGP Francji: Transmisja TV i stream online

Dziennikarze przebywający w padoku dowiedzieli się o planach fabryki z Hamamatsu - wycofaniu marki Suzuki z Grand Prix. Historia lubi się powtarzać, gdyż Suzuki ma w swojej historii zawieszenie udziału w MotoGP i powrót w sezonie 2015. Ma też na koncie tytuły mistrzowskie wywalczone z Barrym Sheenem, Kennym Robertsem Jr., Kevinem Schwantzem, czy dwa lata temu z Joanem Mirem. Nic nie wskazywało na to, że japoński producent odejdzie z GP.

ZOBACZ TAKŻE: Suzuki potwierdza chęć wycofania się z MotoGP z końcem sezonu

Pięcioletnie kontrakty zobowiązujące wszystkie marki do udziału w MotoGP, dopiero co zostały podpisane (2022-2026). Suzuki na ten sezon przygotowało nowy silnik, jest konkurencyjne, ma znakomitych zawodników walczących o czołowe lokaty. Zarząd jednak chciał inaczej. Gdy w czwartek poznaliśmy ostatecznie oficjalne stanowisko Suzuki, dowiedzieliśmy się, że motywacją jest dostosowanie do zmieniającego się „autoświata”. Szkoda, że tradycyjnie cierpi na tym sport i ludzie z nim związani.

Decyzja podjęta przez Suzuki, będzie miała ogromy skutek na rynek zawodników. Przypomnijmy, że dwudziestu spośród dwudziestu czterech nie ma kontraktu na kolejny sezon. A kurcząca się liczba motocykli w MotoGP nie wpłynie dobrze na wizerunek mistrzostw. Czy pojawi się kolejny producent w MotoGP - wątpliwe. Czy inny producent wystawi dodatkowe motocykle - możliwe. Świat nie lubi próżni i miejmy nadzieję, że odejście Suzuki da szansę innym, a nie zapoczątkuje wielkiego exodusu.

Le Mans miało być miejscem dyskusji o możliwym pierwszym zwycięstwie francuskiego zawodnika na tym historycznym torze. Zarco i mistrz świata Quartararo będą chcieli wykorzystać pomoc fanów i powalczyć o triumf. Jednak początek weekendu dał nam niepewność i zasiał lęk, co dalej.

Transmisja treningów, kwalifikacji oraz wyścigu o MotoGP Francji od piątku do niedzieli w Polsacie Sport Extra, na Polsat Box Go oraz Polsatsport.pl.