Dosadne słowa siatkarza ZAKSY przed finałem LM. "To będzie cięższy mecz niż przed rokiem"
- To będzie cięższy finał Ligi Mistrzów niż w 2021 roku - uważa siatkarz Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle Łukasz Kaczmarek. Wówczas jego drużyna pokonała w najważniejszym spotkaniu rozgrywek Itas Trentino 3:1. W niedzielę zmierzy się z tym samym zespołem.
Mecz odbędzie się w Lublanie.
- Zrobimy wszystko, aby ten puchar zdobyć. Patrząc na to jak ten sezon wygląda, jesteśmy na dobrej drodze, aby zdobyć praktycznie wszystko. Wiemy po co jedziemy do Lublany. Wiemy, z jakimi nerwami, emocjami wiązać się będzie ten pojedynek. Przeżyliśmy to rok temu - powiedział zawodnik.
ZOBACZ TAKŻE: Wzruszający gest Malwiny Smarzek. Przekazała medal na cel charytatywny
Poinformował, że po zdobyciu mistrzostwa Polski on i koledzy nie mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek. W poniedziałek odbyli już trening siłowy, zaś we wtorek po południu normalne zajęcia. Wylot do Słowenii zaplanowano na piątek, aby był czas na zajęcia w hali, zapoznanie się z obiektem w Lublanie.
- Co czuję przed tym meczem? Wraz z chłopakami zrobimy wszystko, aby puchar znów znalazł się w Kędzierzynie-Koźlu. Czy odniesiemy zwycięstwo 3:0, 3:1 czy 3:2, to już mało istotne - dodał siatkarz.
Transmisja finału Ligi Mistrzów z udziałem ZAKSY na sportowych antenach Polsatu.
Przejdź na Polsatsport.pl