Kadra późnodojrzewających do lat 15 powołana. Przed nią mecze ze Szwecją i Belgią
PZPN dołącza do federacji, które pochylają się nad zawodnikami późnodojrzewającymi. W piątek PZPN rozesłał powołania dla rocznika 2007, będzie to drugie zgrupowanie dla kategorii U15. – Dla chłopaków do olbrzymia szansa, kilku z nich już przeszło do nominalnej drużyny w tej kategorii wiekowej i rozegrało oficjalne mecze międzypaństwowe – mówi Bartłomiej Zalewski, trener koordynator kadr młodzieżowych w PZPN.
Zgrupowanie odbędzie się w dniach 6-10 czerwca w Grodzisku Wielkopolskim i jest jednym z priorytetowych projektów PZPN po zmianie władzy. To już drugie spotkanie chłopców urodzonych w 2007 roku, których wiek biologiczny nie odpowiada wiekowi metrykalnemu. Na czele projektu stoi Bartłomiej Zalewski, trener koordynator kadr młodzieżowych w PZPN. W wysłanych w piątek powołaniach widzimy sześć nowych twarzy. To Kacper Ćwielong z GKS Katowice, Krystian Guzielak z Chrobrego Głogów, Kamil Nowogoński z Zagłębia Lubin, Jakub Solecki z Legii Warszawa, Alan Wiśniewski z Lechii Gdańsk i Szymon Pycek z holenderskiego ADO Den Haag).
Trenerem kadry do lat 15 zawodników późnodojrzewających na zgrupowanie w Grodzisku będzie Marcin Łazowski, jego asystentami będą Tomasz Zahorski, Grzegorz Zurek i Arkadiusz Onyszko, za motorykę odpowiada Adrian Mleczek, a za analizę Daniel Ledzion. W sztabie jest także psycholożka Anna Ussorowska. Zabraknie Rafała Lasockiego, nominalnego trenera kadry Polski do lat 15, ponieważ od 30 maja do 14 czerwca przebywa on na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji.
Powołani na zgrupowanie: Maksymilian Baran (FASE Szczecin), Kacper Ćwielong (GKS Katowice), Szymon Diaw (Cracovia), Oskar Gerstenstein (Śląsk Wrocław), Krystian Guzielak (Chrobry Głogów), Antoni Kociniewski (JAcademy Bydgoszcz), Kacper Kucharski (Escola Warszawa), Dorian Markowski (Śląsk Wrocław), Adam Matysek (Zagłębie Lubin), Tobiasz Mras (Raków Częstochowa), Kamil Nowogoński (Zagłębie Lubin), Aleks Płoszka (Legia Warszawa), Szymon Pycek (ADO Den Haag), Hubert Ragan (Pogoń Szczecin), Michał Reterski (Jagiellonia Białystok), Jakub Sadowski (Stal Rzeszów), Jakub Solecki (Legia Warszawa), Sławomir Sosulski (Śląsk Wrocław), Kacper Symula (Wisła Kraków), Jakub Szalaty (Warta Poznań), Mateusz Tabisz (Cracovia), Alan Wiśniewski (Lechia Gdańsk), Antoni Wójcik (Wisła Kraków), Wojciech Zborek (Rekord Bielsko Biała).
Przemysław Iwańczyk: W sporcie wyczynowym późnodjrzewający mają kłopot. Z reguły są pomijani w selekcji ze względu na niedostateczne warunki fizyczne. PZPN wraca do pomysłu, by pochylić się nad tą grupą po okresie pandemii.
Bartłomiej Zalewski: Projekt ten powstał już przed pandemią, odbyło się tylko jedno zgrupowanie. Wróciliśmy do względnej normalności, więc i my chcemy kontynuować projekt. Kierujemy go do graczy późnodojrzewających, którzy na starcie mają mniej szans w porównaniu z rówieśnikami zaawansowanymi biologiczne. Chodzi tak o trening jak i warunki meczowe.
Jakie kryteria muszą wypełniać zawodnicy powoływani do kadry U15 późnodojrzewających?
- Proces i kryteria są złożone, wieloetapowe. Pierwszym elementem, na który zwracamy uwagę, jest wiek PHV [skrót od angielskiego Peak Height Velocity – red.]. To parametr odnoszący się do szczytu wieku biologicznego, dotyczy momentu, w którym zawodnik osiąga wiek biologiczny pokrywający się z wiekiem metrykalnym. Prognozując rozwój zawodnika jesteśmy w stanie określić, ile czasu potrzeba, by te wartości się zeszły. Znając ten wynik możemy opisać stan procesu dojrzewania, dać szansę rozwoju i cierpliwie czekać.
Nie ma więc znaczenia, ile kto ma wzrostu i jak wygląda?
- Dotykamy kolejnego aspektu. Jest coś takiego, jak oko trenera. Belgowie, federacja wiodąca w projektach „Future”, mocno zwracają na to uwagę. Stąd wnikliwa obserwacja selekcyjna w każdej grupie naborowej. Gołym okiem widać, który zawodnik jest niższy, ma mniejszą masę mięśniową. Ale są i wysocy, szczupli gracze, których też powinniśmy kwalifikować do badań PHV, bo być może wiek biologiczny w ich przypadku nie pokrywa się z wiekiem kalendarzowym.
Czy na zgrupowaniu chłopcy zostaną poddani dodatkowym badaniom?
- Oczywiście. W trakcie tego zgrupowania prowadzone są systematyczne badania pozwalające śledzić rozwój tych chłopaków. Także w obszarze mentalnym. Chcemy potykać się z nimi kilka razy do roku.
Niektórzy gracze późnodojrzewający już wykorzystali swoją szansę. Według obserwatorów Jan Kniat z Lecha Poznań, uczestnik poprzedniego zgrupowania dla późnodojrzewających, w nominalnej kadrze U15 zrobił furorę. Rozegrał w ostatnim Turnieju Czterech Narodów 183 minuty i miał dwie asysty.
- Dwa pierwsze zgrupowania dla rocznika 2007 i 2006 pokazały, że zawodnicy z tego projektu pod okiem sztabów szkoleniowych szybko przeszli do tych reprezentacji wiodących. W obu kategoriach niektórzy zawodnicy są po debiutach w nominalnej kadrze, dla U15 to czterech graczy. Podobnie było w drużynie U16 prowadzonej przez Marcina Włodarskiego.
Na liście powołanych są nie tylko gracze z krajowych klubów, ale także Szymon Pycek z ADO Den Haag.
- Staramy się mieć rozeznanie w całej Europie. Nasz skauting zagraniczny działa bardzo mocno, w każdej reprezentacji są zawodnicy klubów z Europy mający polskie korzenie. Tam również są zawodnicy, których wiek biologiczny nie pokrywa się z wiekiem metrykalnym. Ich też będziemy zapraszać na zgrupowania, sprawdzimy ich umiejętności i potencjał. Musi jednak nastąpić odpowiedni czas, by doszlusowali do wiodącej kadry w swoim roczniku.
Które federacje w Europie najlepiej prowadzą projekt „Future”?
- Belgowie, o których wspomniałem podczas naszej rozmowy. Od ośmiu lat prowadzą ten projekt, u nich ten projekt nazywa się „Shadow”. Poświęcają na to mnóstwo środków, współpracują z ośrodkami naukowymi. Bardzo szeroka grupa została objęta opieką, jest prowadzona równolegle do nominalnej kadry we wszystkich obszarach. Dużo możemy się od nich nauczyć, wyciągać rzeczy, które mogą u nas zdać egzamin. Traktuję Belgów w tej kwestii bardzo poważnie, ale nie zapominam także o innych.
Z Belgią, a także ze Szwecją możecie zagrać już za kilka miesięcy.
- Tak. Na pewno zagramy ze Szwedami, jesteśmy z nimi umówieni. Co do Belgów, chcielibyśmy wystąpić w turnieju, który organizują co roku u siebie w federacyjnym ośrodku. Przy okazji tej rywalizacji organizowany jest duży kongres poświęcony rozwojowi graczy późnodojrzewających. Chcemy jak wiodące w Europie federacje czekać cierpliwie i wdrażać poszczególnych zawodników do nominalnej kadry w danym roczniku.
Przejdź na Polsatsport.pl