Serie A1: Srećko Lisinac nadal będzie grał w Itas Trentino

Siatkówka
Serie A1: Srećko Lisinac nadal będzie grał w Itas Trentino
fot. Cyfrasport
Srećko Lisinac w przyszłym sezonie nadal będzie grał w klubie z Trydentu.

Srećko Lisinac pozostanie siatkarzem Itas Trentino. Choć włoskie media informowały, że serbski środkowy może trafić do Aluron CMC Warty Zawiercie, zawodnik przedłużył umowę z włoskim klubem do 2023 roku.

W maju włoskie media spekulowały na temat przyszłości Lisinaca. Środkowy negocjował nowy kontrakt z aktualnym pracodawcą – Itasem Trentino, była też opcja powrotu do PlusLigi i gra w Aluron CMC Warcie Zawiercie. Przypomnijmy, że Lisinac grał już w polskiej lidze – w AZS Częstochowa (2012–13) i PGE Skrze Bełchatów (2014–18).

 

Zobacz także: Marko Podrascanin zostaje w Trentino

 

Okazało się jednak, że Serb podpisał w ostatnich dniach porozumienie o rocznym przedłużeniu kontraktu z włoskim klubem, w którym występuje od 2018 roku. Lisinac w barwach Trentino wywalczył Klubowe Mistrzostwo Świata (2018), Puchar CEV (2019) oraz Superpuchar Italii (2021). Dwukrotnie grał w finale Ligi Mistrzów (2021, 2022), dwukrotnie jego drużyna przegrała w decydujących starciach z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

 

– To potwierdzenie to prawdziwy hit na rynku transferowym, bo mówimy o jednym z najlepszych środkowych na świecie. Bardzo chcieliśmy, aby odnowienie kontraktu kontynuowało naszą wspólną drogę. Ofert nie brakowało, ale fakt, że zdecydował się na podpisanie umowy z Trentino Volley wskazuje, jak bardzo Srecko związał się z tym środowiskiem i jak bardzo czuje się tu jak u siebie – powiedział prezydent klubu Bruno Da Re.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez trentino volley (@trentinovolley)

 

– Bardzo dobrze odnalazłem się w tej grupie i żyję rzeczywistością Trentino Volley, którą doceniłem już w poprzednich latach. Idźmy razem do przodu, w poszukiwaniu ważnych zwycięstw i z chęcią osiągnięcia prestiżowych sukcesów, jak to często zdarzało się nam w ostatnich latach. Nie miałem powodu, żeby zmieniać klubową koszulkę. Młodzi zawodnicy w ciągu ostatniego roku wnieśli wielki entuzjazm i sprawili, że nawet doświadczeni gracze, tacy jak ja, Kazijski i Podrascanin, poczuliśmy się doskonale – przyznał Lisinac.

RM, Polsat Sport, trentinovolley.it
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie