Telebim największą atrakcją treningu kadry na Legii

Piłka nożna
Telebim największą atrakcją treningu kadry na Legii
fot. PAP
Podczas otwartego treningu kadry największe zainteresowanie wzbudził telebim.

Polscy piłkarze przeprowadzili w Warszawie ostatni trening przed wylotem do Brukseli na środowy mecz Ligi Narodów z Belgią. W zajęciach na stadionie Legii wzięli udział wszyscy zawodnicy. Pomagał im... wielki ekran, jedna z nowinek technologicznych w reprezentacji.

Biało-czerwoni przygotowują się w Warszawie do kolejnych meczów grupy 4 dywizji A Ligi Narodów.

 

W ubiegłą środę - w inauguracyjnym spotkaniu - pokonali we Wrocławiu Walię 2:1. Kolejne dwa rozegrają na wyjeździe - w środę z Belgią w Brukseli oraz w sobotę z Holandią w Rotterdamie. Natomiast 14 czerwca zmierzą się z Belgią na PGE Narodowym.


ZOBACZ TEŻ: Gwiazdor Belgii nie zagra z Polską

Liderem grupy A4 po pierwszej kolejce jest Holandia, która w piątek pokonała na wyjeździe Belgię aż 4:1.

 

Początkowo na zgrupowaniu było łącznie 38 piłkarzy, ale Sebastian Walukiewicz i Jakub Kiwior wzmocnili niedawno kadrę młodzieżową, szykującą się do meczu eliminacji ME z Niemcami w Łodzi.

 

"Do dyspozycji mamy obecnie 32 zawodników z pola i czterech bramkarzy. Wszyscy są gotowi do dzisiejszego treningu na Łazienkowskiej" - mówił kilka godzin przed rozpoczęciem zajęć trener Czesław Michniewicz.

 

I faktycznie, na murawie stadionu Legii pojawiło się 36 graczy. Wśród nich wracający do zdrowia Arkadiusz Milik, który trenował na pełnych obrotach, podobnie jak inni kadrowicze.

 

Po zajęciach sztab szkoleniowy kadry też miał powody do zadowolenia.

 

"Nikt nie narzeka na kontuzje. Do Belgii wylecimy jutro w komplecie" - powiedział PAP rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski.

 

Zajęcia na Łazienkowskiej były otwarte, a po ich zakończeniu piłkarze zrobili sobie zdjęcia, m.in. z kapitanem reprezentacji Polski w amp futbolu Przemysławem Świerczem.

 

Jedną z atrakcji, zwłaszcza dla dziennikarzy oglądających poniedziałkowe zajęcia, były wielki telebim ustawiony obok jednej z bramek, zainstalowany i obsługiwany przez kilka osób.

 

Trener Michniewicz słynie z tego, że jest miłośnikiem różnych nowinek i rozwiązań technologicznych, które mają pomóc drużynie w przygotowaniu do meczów. Jednym z takich "gadżetów" jest właśnie duży ekran, monitorujący przebieg treningów. W efekcie piłkarze mogą zobaczyć przebieg zajęć, ale również np. fragmenty meczów rywali.

 

"To nie jest pierwszy raz, używaliśmy tego sprzętu również na zajęciach na stadionie KS ZWAR" - przypomniał Kwiatkowski.

 

W trakcie treningu na stadionie Legii selekcjoner pokazywał piłkarzom na telebimie fragmenty meczu Belgii z Holandią, ustawienie poszczególnych formacji obu drużyn, sposób rozgrywania akcji, itd. Nie zabrakło też analizowania własnego treningu.

 

"Ten monitor jest również "live". Dzięki temu w momencie, gdy np. stoję "na kole" i przesuwamy się w defensywie, mogę spojrzeć i widzieć, jak jestem ustawiony, co należy poprawić. To fajna sprawa. Miałem coś podobnego w Trabzonsporze. Tam ustawiano telewizor na zewnątrz, ale to nie było na żywo. Trener wołał nas po zakończonych akcjach i pokazywał. Natomiast z czymś takim, że od razu mogę spojrzeć za siebie i zobaczyć swoje ustawienie, nie miałem jeszcze do czynienia" - przyznał przed treningiem piłkarz reprezentacji Tymoteusz Puchacz.

 

W środowym meczu z Belgią Michniewicz zapowiedział wystawienie najsilniejszego składu.

 

"Oczywiście to jest najsilniejsze ustawienie z naszej perspektywy, każdy może mieć swoje zdanie. Jeżeli chodzi o obsadę bramki, w środę z Belgią zagra Bartek Drągowski" - dodał.

 

Kadra wyleci do Brukseli we wtorek o godz. 11.

MM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie