MŚ koszykarzy 3x3: Polacy chcą rewanżu za Tokio i marzą o medalu

Koszykówka
MŚ koszykarzy 3x3: Polacy chcą rewanżu za Tokio i marzą o medalu
fot. Cyfrasport
Przemysław Zamojski

Reprezentacja Polski koszykarzy 3x3 meczem z Japonią rozpocznie w środę występy w mistrzostwach świata w Antwerpii. Biało-czerwoni w silnej grupie C zmierzą się z uczestnikami turnieju olimpijskiego w Tokio, w tym ze złotymi medalistą - Łotwą.

Biało-czerwoni, którzy w rankingu FIBA plasują się na 11. miejscu, zagrają w gr. C, oprócz Łotwy (3.), z innymi uczestnikami IO: Holandią (6.), Japonią (23.) Chinami (49.). W Tokio, gdzie koszykówka 3x3 debiutowała na igrzyskach, z tego grona Polsce udało się pokonać tylko Japonię (20:19). Ostatecznie biało-czerwoni zajęli w igrzyskach siódmą lokatę, choć zapowiadali walkę o medale i byli uważani za jednego z faworytów turnieju.

 

ZOBACZ TAKŻE: FIBA World Tour 3x3: Porażka koszykarzy Lotto Team w ćwierćfinale w Manili

 

Reprezentację Polski na MŚ w Antwerpii tworzą koszykarze zawodowego zespołu Lotto Team: Przemysław Zamojski, Paweł Pawłowski, Szymon Rduch i Łukasz Diduszko.

 

Trener Piotr Renkiel nie zdecydował się na przetasowania w zespołach i dołączenie na MŚ któregoś z zawodników Team Polska II (Adrian Bogucki, Daniel Gołębiowski, Michał Samsonowicz, Mateusz Szlachetka), który w maju w Gdyni na turnieju FIBA Lite Quest pokonał drużynę Lotto Team, a w czerwcu w Konstancy wywalczył awans do wrześniowych finałów mistrzostw Europy w Grazu.

 

- Zastanawiałem się przez moment nad dołączeniem któregoś z zawodników z zespołu Polska II do składu na mistrzostwa, ale - jak widać po wynikach - drużyny "czują się" lepiej w stałych składach. Poza tym Adrian Bogucki i Mateusz Szlachetka tuż przed mistrzostwami w Antwerpii grali w Lidze Narodów U-23, więc nawet trudno fizycznie byłoby pogodzić obydwa turnieje - powiedział szkoleniowiec reprezentacji.

 

Selekcjoner zdaje sobie sprawę z klasy rywali, ale otwarcie mówi o celu - medalu mistrzostw świata.

 

- Najtrudniejsi rywale to jak zwykle Łotysze, ale także Holendrzy, choć ostateczne składy drużyn poznamy dopiero na odprawie technicznej w Antwerpii, gdyż system FIBA pozwala na zmiany personalne tuż przed mistrzostwami. Trudno powiedzieć coś o drużynach z Azji. Japończycy grali tylko jeden turniej w Europie, a Chiny to dla nas wielka niewiadoma. Pamiętam, że na igrzyskach mieli jednego koszykarza klasy NBA - wysokiego, sprawnego, ale nie wiemy, czy pojawi się w Antwerpii. Pierwszy mecz będzie bardzo ważny, bo zawsze początek turnieju ma znaczenie. Przywiezienie jakiegokolwiek medalu będzie dla nas sukcesem - dodał.

 

Polacy startowali już pięć razy w MŚ i w dwóch ostatnich edycjach, przed pandemią, zajęli wysokie lokaty - w 2019 r. wywalczyli brąz, a w rok wcześniej zajęli czwarte miejsce. Brązowy medal przywieźli także z czempionatu Europy w 2021 r.

 

7. edycja czempionatu globu rozpoczyna się w Belgii we wtorek 21 czerwca, ale biało-czerwoni w grupie C na parkiet wyjdą dopiero nazajutrz. Mecze rozgrywane będą w historycznym centrum Antwerpii - na placu Groenplaats przed katedrą.

 

Zwycięzcy czterech grup zapewnią sobie bezpośredni awans do ćwierćfinałów, a zespoły z miejsc 2-3 walczyć będą w 1/8 finału o prawo gry w ćwierćfinale. Rywalami drużyn z miejsc 2-3 w polskiej grupie będą zespoły z gr. B, w której zagrają m.in. Litwa (2. miejsce w rankingu FIBA, Mongolia (8) i Niemcy (9). Spotkania fazy play-off odbędą się w sobotę.

SM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie