Letni camp w Toruniu szansą dla młodych żużlowców

Żużel
Letni camp w Toruniu szansą dla młodych żużlowców
fot. PAP
PZM i ekstraliga żużlowa zorganizują w Toruniu letni camp dla młodych zawodników sportu żużlowego z zagranicy.

Polski Związek Motorowy i ekstraliga żużlowa zorganizują w Toruniu letni camp dla młodych zawodników i adeptów sportu żużlowego z zagranicy. Koszty pokrywane są przez organizatorów, co jest sporym ułatwieniem dla uczestników z wielu zakątków świata.

- Speedway Ekstraliga Camp to nasz pomysł na impuls dla zagranicznych federacji i pomoc w rozwoju młodych adeptów żużla. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za losy tego sportu na świecie – powiedział Michał Sikora, prezes PZM.

 

Organizatorzy zaprosili do Torunia młodych zawodników i adeptów sportu żużlowego. Przez tydzień od 18 lipca licencjonowani zawodnicy z klas 125, 250 oraz 500 cc nie tylko będą mieli okazję do trenowania na toruńskiej Motoarenie, ale także wystąpią w zawodach szkoleniowych. Wszystko po to, aby w przyszłości światowy żużel zasiliło kolejne pokolenie zawodników, a geografia żużla nie kończyła się na kilku krajach.

 

ZOBACZ TAKŻE: Żużlowe ME: Woryna z "dziką kartą" w Rybniku 

 

- W Polsce mamy najlepszą żużlową ligę świata, do której istnienia potrzebni są zawodnicy z możliwie najszerszym potencjałem z różnych krajów. Nasza strategia to globalny rozwój żużla we współpracy z Międzynarodową Federacją Motocyklową. Przy wykorzystaniu warunków, które mamy w Polsce możemy za kilka lat mieć w lidze nowych Finów, Francuzów czy Amerykanów, kolejnych Szwedów i Duńczyków, a może nawet pierwszych Estończyków, bo i z tego kraju są zgłoszenia na camp – dodał Wojciech Stępniewski, prezes ekstraligi żużlowej.

 

Idea zorganizowania takiego campu zrodziła się jakiś czas temu, ale pandemia koronawirusa wyhamowała plany pomysłodawców.

 

- To nie jest tak, że żużel przetrwa dzięki temu potencjałowi, który mamy tylko w Polsce. I nie jest też tak, że powołując do życia rozgrywki U24 Ekstraligi mamy już w kraju wszystkich zawodników, którzy w najbliższych latach będą stanowili bezpośrednie zaplecze dla światowego żużla. Uważamy, że wiele talentów może dopiero wypłynąć na szerokie wody, gdy pokażą się właśnie w Polsce, a stąd wiedzie już prosta droga do profesjonalnego zorganizowania ich kariery. Selekcja i obserwacja zawodników dla naszych klubów to jedna z przesłanek campu, możliwość szkolenia z udziałem naszych trenerów – to druga – dodał Stępniewski.

 

Koszty uczetnictwa pokrywają organizatorzy.

 

- Motoarena to prawdziwy kompleks motorowy, gdzie możemy pochwalić się doskonałymi warunkami do uprawianie minispeedwaya, ale jednocześnie mamy stadion i tor gotowe do zawodów w klasach 250 cc oraz 500 cc. Pod opieką takich trenerów jak Rafał Dobrucki, Robert Kościecha czy Jacek Woźniak młodzież z całego świata będzie mogła zdobyć doświadczenie i będzie to dla niej bodziec, aby dostać angaż w naszych ligach. Ekstraliga dla żużlowców jest jak NBA dla koszykarzy. To u nas jest prawdziwe zawodowstwo, do którego młodzi zawodnicy na pewno dążą – podkreślił prezes PZM.

 

Zajęcia z tunerem, psychologiem, fizjoterapeutą, sesje zdjęciowe, integracja na gokartach czy możliwość porozmawiania z gwiazdami żużla takimi jak Bartosz Zmarzlik, Leon Madsen, Tomasz Gollob lub Janusz Kołodziej to jedne z wielu atutów Speedway Ekstraliga Camp.

PN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie