Radomir Obruśniak: Czekam na lepsze pasy
W sobotę Radomir Obruśniak wystąpi na gali Polsat Boxing Promotions 8. Pięściarz z Karlina zmierzy się z Zsoltem Osadanem, a stawką tego pojedynku będzie pas międzynarodowego mistrza Polski w kategorii lekkiej. - Czekam na jeszcze lepsze pasy - powiedział zawodnik grupy PBP i Hussars Promotion.
Artur Łuakszewski: Za moment Twoja walka o międzynarodowe mistrzostwo Polski kategorii lekkiej. Jak samopoczucie i trochę opowiedz o rywalu.
Radomir Obruśniak: Samopoczucie w porządku. Pomyślnie i fajnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Waga zrobiona idealnie. Czekam na ten pojedynek z niecierpliwością. Mam nadzieję, że damy dobrą walkę.
Zsolt Osadan bardziej doświadczony od Ciebie w boksie zawodowym. Walczył w wyższych kategoriach wagowych. Co o nim wiesz i na co się nastawiasz?
Specjalnie nie analizowałem tego zawodnika, zostawiłem to trenerowi. Wychodzimy do ringu, robimy robotę. Od pierwszej rundy chcę go rozpracować.
Czego się spodziewasz z jego strony?
Nie patrzę na to, co może zrobić. Mamy plan taktyczny. Wiemy, że to mańkut. Spróbujemy go oszukać.
Jak się czujesz po ostatniej walce? Ten pojedynek dał Ci doświadczenie. Coś podkręciłeś, bo rozumiem, że każda Twoja walka powoduje, że jesteś lepszy.
Staram się z walki na walkę wyciągać wnioski i się rozwijać. Trener czuwa nade mną, cały czas systematycznie pracujemy. Chcę piąć się i pokazywać lepszy boks.
Kolejna zawodowa walka i kolejny pas, tym razem w wadze lekkiej.
Cieszy mnie to, kocham paski i chcę je zdobywać. Czekam na jeszcze lepsze paski.
Przejdź na Polsatsport.pl