Czesław Michniewicz wydał oświadczenie. Niespodziewana decyzja selekcjonera
Czesław Michniewicz wydał oświadczenie w sprawie medialnych doniesień z ostatnich dni. Selekcjoner po raz kolejny zaprzeczył, jakoby był zamieszany w korupcję w polskiej piłce i podkreślił, że wszelkie oskarżenia wymierzone w jego stronę są niesłuszne. Jednocześnie wycofał się z podejmowania kroków prawnych wobec dziennikarza Szymona Jadczaka.
20 czerwca na łamach Wirtualnej Polski ukazał się obszerny tekst opisujący relacje Michniewicza z Ryszardem Forbrichem ps. "Fryzjer". W artykule autorstwa Jadczaka znalazł się wykaz połączeń między obecnym selekcjonerem a szefem mafii zajmującej się ustawianiem meczów. Tekst wywołał ogromne zamieszanie w mediach.
ZOBACZ TAKŻE: Lewandowski i Xavi przyłapani! Tajne spotkanie w restauracji?
Kilka dni później Michniewicz zapowiedział, że pozwie Jadczaka za zniesławienie. Decyzja szkoleniowca spotkała się z dużą krytyką. W czwartek 52-latek opublikował na swoim Twitterze specjalne oświadczenie, w którym odnosi się do sprawy.
"Po analizie sytuacji i rozmowach z moimi najbliższymi zdecydowałem się podjęcie kroków prawnych wobec redaktora Szymona Jadczaka. Jestem przekonany co do słuszności tej decyzji, gdyż wiem, ze wspomniane ataki są niesłuszne, a tezy stawiane w medialnych publikacjach nie mają pokrycia w faktach" - napisał selekcjoner.
Ponadto zaznaczył, że jego celem jest obecnie rozpoczynający się w listopadzie mundial w Katarze. W związku z tym postanowił tymczasowo wycofać się z oskarżeń wobec dziennikarza Wirtualnej Polski. Jak jednak zapowiedział, po turnieju będzie walczył o swoje dobre imię.
"Zdecydowałem, że do zakończenia mundialu moi prawnicy wstrzymują się z podejmowaniem jakichkolwiek działań w tej sprawie. Po turnieju będę walczył o swoje dobre imię. Teraz priorytetem jest dla mnie dobro reprezentacji i ta decyzja ma na celu zapewnienie jej optymalnych warunków przygotowań przed wyjazdem do Kataru. Przedstawicieli mediów proszę o uszanowanie mojej decyzji" - zakończył. Poniżej całe oświadczenie.
Przejdź na Polsatsport.pl