Wimbledon. Weronika Ewald: Przeżyłam totalny szok

Tenis
Wimbledon. Weronika Ewald: Przeżyłam totalny szok
Fot. Polsat Sport

Weronika Ewald opowiedziała o swoich początkach w tenisie, o swoich tenisowych wzorach oraz o tym kto wygra męski turniej singlistów na Wimbledonie. Polka wygrała spotkanie pierwszej rundy juniorskiego turnieju pokonując Hephzibah Oluwadare 6:4, 2:6, 6:4.

Rośnie nam nowa tenisowa nadzieja! W meczu pierwszej rundy juniorskiego turnieju na Wimbledonie Weronika Ewald pokonała 6:4, 2:6, 6:4 Hephzibah Oluwadare i awansowała do kolejnej fazy rozgrywek. Skąd zatem wzięła się pasja młodej zawodniczki do tenisa?

- Miłość do tenisa wzięła się głównie od rodziców, którzy głównie amatorsko, ale wciąż gdzieś tam pogrywali. Próbowałam już odbijać małymi rakietkami i myślę, że zawdzięczam to rodzicom, którzy stworzyli mi odpowiednie otoczenie do uprawiania tego sportu. Moja pierwsza przygoda z tenisem to sztuczna trawa. Później jednak przeniosłam się na clay i hardcourt - odpowiedziała Ewald.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wimbledon: Heather Watson - Jule Niemeier. Ostatnia Brytyjka odpadła z turnieju


Jak zatem młoda zawodniczka znajduje równowagę między uprawianiem tenisa a życiem prywatnym?


- Tenis dominuje w moim życiu. Większość czasu spędzam na treningach, nawet z boku jest to omawianie taktyki czy oglądanie innego meczu. Nie narzekam, bo wiem po co to robię, a na rozrywkę zawsze znajdzie się czas - dodała tenisistka.


Ewald zdradziła również które tenisistki są jej idolkami i jaki styl gry preferuje.


- Oryginalna nie będę jeśli powiem, że wzorem dla mnie jest Iga Świątek. Jej przygotowanie fizyczne jest dla mnie wzorem, jest wyśmienicie przygotowana pod tym względem. Jeśli chodzi o grę i taktykę, to wzoruję się na agresywnej grze Naomi Osaki i na tym też staram się budować swoją grę - podsumowała zawodniczka.


Korty trawiaste na Wimbledonie to nawierzchnia, która niekoniecznie pasuje części zawodników ze względu na przyspieszenie piłki oraz spore różnice w stosunku do kortów ziemnych. Jak w tej kwestii wygląda zdanie Ewald?


- Nawierzchnia na Wimbledonie bardzo mi pasuje, jest ułożona pod moją grę. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się będzie podobało. Na pewno jest to moja nawierzchnia. To mój debiut na Wielkim Szlemie i przeżyłam totalny szok. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej otoczki i jestem bardzo wdzięczna rodzicom, trenerowi i PZT, że mogłam tutaj zagrać. To nowe doświadczenie i bardzo to przeżywam - powiedziała Ewald.


Kto zatem wygra turniej mężczyzn na tegorocznym Wimbledonie według młodej zawodniczki?


- Myślę, że Djokovic wygra ten turniej - podsumowała Ewald.


Cała rozmowa z Weroniką Ewald w materiale wideo.

 

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie