Robert Lewandowski jednak nie trafi do Barcelony? Jego agent rozważa inne opcje
Komplikuje się sprawa transferu Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Władze Bayernu Monachium konsekwentnie odrzucają kolejne oferty "Dumy Katalonii" za polskiego napastnika. Jak poinformował Sport Bild, Pini Zahavi pozostaje w kontakcie z dwoma innymi klubami, których szeregi kapitan reprezentacji Polski mógłby niebawem zasilić.
Tymi drużynami są Paris Saint-Germain i Chelsea. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez niemieckie media Lewandowski wciąż jednak marzy o transferze do Barcelony i to właśnie przenosiny do "Blaugrany" są dla niego priorytetem.
ZOBACZ TAKŻE: Zatrzymania po zadymie na meczu Lechii Gdańsk. Prokuratura postawiła zarzuty
Przypomnijmy, że 33-latek wciąż ma przez rok ważny kontrakt z Bayernem. Władze mistrza Niemiec do tej pory stawiały bardzo mocny opór w negocjacjach z Barceloną. Sport Bild podał, że aktualnie osobą blokującą transfer Lewandowskiego jest Uli Hoeness. Legenda klubu i były prezydent wciąż zasiada w radzie nadzorczej i ma wiele do powiedzenia w kwestii funkcjonowania klubu.
Gdyby jednak przenosiny Lewandowskiego do Barcelony nie doszły do skutku, w grze nadal pozostają inne kluby. Menadżer Polaka Pini Zahavi rozmawia z PSG i Chelsea. W ekipie mistrza Francji formacja ofensywna już teraz jest bardzo mocna. Wystarczy wspomnieć, że gdyby 33-latek zdecydował się na transfer do Paryża, mógłby zagrać m.in. z Leo Messim, Kylianem Mbappe czy Neymarem.
Z kolei Chelsea niedawno wypożyczyła do Interu Romelu Lukaku i niewykluczone, że będzie chciała ściągnąć w jego miejsce innego napastnika. Na razie "The Blues" finalizują hitowy transfer Raheema Sterlinga z Manchesteru City.
Przejdź na Polsatsport.pl