Dawid Szulczek szykuje niespodzianki na Raków
Inauguracja piłkarskiego sezonu 2022/23 odbędzie się piątek w Częstochowie, gdzie Raków podejmować będzie Wartę Poznań. Faworytem są wicemistrzowie Polski, ale trener gości Dawid Szulczek nie ukrywa, że przygotowuje pewne niespodzianki na rywala.
Warciarze od powrotu do ekstraklasy w 2020 roku przegrali wszystkie dotychczasowe cztery spotkania z drużyną Marka Papszuna. Gospodarze mają zdecydowanie więcej atutów po swojej stronie przed tym spotkaniem, tym bardziej, że przed niespełna tygodniem pokazali dobrą formę wygrywając w Poznaniu z Lechem 2:0 w meczu o Superpuchar Polski.
Szkoleniowiec "zielonych" obserwował ostatnie spotkanie Rakowa i jak przyznał na konferencji prasowej, rywal zupełnie go nie zaskoczył.
"Raków taktycznie gra w sposób bardzo zbliżony do tego, co pokazywał w poprzednich latach, ale ma coraz bardziej jakościowych zawodników na swoich pozycjach. To drużyna, która ma swoją koncepcje gry, a trener wymienia tylko klocki, zawodników, którzy nie są w stanie zagwarantować poziomu na miarę ambicji właściciela, czy sztabu szkoleniowego. W ich miejsce poszukiwani są piłkarze o większych umiejętnościach indywidualnych" – mówił Szulczek.
Spodziewa się, że piłkarze z linii ofensywnej przeciwnika będą naciskać jego zawodników już blisko pola karnego.
"Widzę, że ten pressing wciąż dobrze funkcjonuje, mimo drobnych korekt w składzie. Spora grupa zawodników jest jednak w tej drużynie od lat. Dlatego spodziewamy się, że rywale wyjdą na boisko w ustawieniu 3-4-3 i będą nas +presować+ bardzo wysoko" – stwierdził.
Jak dodał, wszystkie zespoły w Polsce wiedzą, jak gra Raków, ale nie jest łatwo tę wiedzę wykorzystać i skutecznie przeciwstawić się wicemistrzowi kraju.
"My o Rakowie wszystko wiemy, natomiast to, że wszystko wiemy, nie wystarczy. Wszyscy w Polsce przekonują się, że realizacja tych założeń jest trudna do zrobienia. Mamy pewne rzeczy, które chcemy wykorzystać w piątek. Jeśli uda nam się to zrealizować, to jesteśmy w stanie zaskoczyć rywala i nawet to spotkanie wygrać" – podkreślił.
Szulczek przyznał, że w inauguracyjnym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać jeszcze z obrońcy Bartosza Kieliby, który po blisko roku przerwy wraca do gry, ale gotowy ma być w przyszłym miesiącu. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ wracającego do zdrowia słowackiego napastnika Adama Zrelaka. "Adam nie zagrał w żadnym ze sparingów, więc jego szanse na występ są bardzo małe" – wyjaśnił opiekun warciarzy.
Mecz Rakowa z Wartą rozegrany zostanie w piątek o godz. 18.
Przejdź na Polsatsport.pl