PGE Ekstraliga: Porażka przypieczętowała spadek Arged Malesy Ostrów

Żużel
PGE Ekstraliga: Porażka przypieczętowała spadek Arged Malesy Ostrów
fot. Cyfrasport

Włókniarz Częstochowa pokonał Arged Malesę Ostrów 68:22. Porażka przypieczętowała spadek beniaminka z PGE Ekstraligi.

Ostrowski beniaminek w Częstochowie ostatecznie pożegnał się z ekstraligą, choć jego los był już przesądzony mnie więcej w połowie rundy zasadniczej. Przed piątkowym spotkaniem Arged Malesa miał tylko matematyczne szanse na utrzymanie się, ale musiał wygrać pod Jasną Górą i zdobyć punkt bonusowy, czyli różnicą wyższą niż sześć punktów. A to było zdecydowanie poza zasięgiem drużyny prowadzonej przez Mariusza Staszewskiego, bowiem wcześniej w żadnym z 11 meczów nie zdobyła nawet 40 punktów.

 

Włókniarz zaczął od mocnego uderzenia, bowiem pierwsze trzy wyścigi wygrał podwójnie i prowadził 15:3. W pierwszym biegu zawodnik gości Oliver Berntzon najszybciej wyszedł spod taśmy, ale rywale Leon Madsen i Kacper Woryna minęli Szweda jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia.

 

Serię gospodarzy przerwał Grzegorz Walasek, który wygrał czwarty wyścig. 45-letni lider Arged Malesy w swojej długiej karierze kilka sezonów spędził w Częstochowie i całkiem nieźle czuł się na tutejszym torze.

 

Potem znów triumfowali gospodarze i mecz stał się jednostronnym widowiskiem. Beniaminek miał szansę na zwycięstwo w ósmym biegu. Świetnie wystartował Tomasz Gapiński, który przez cztery okrążenia skutecznie odpierał ataki Fredrika Lindgrena. Wydawało się, że Walasek utrzyma trzecią pozycję, ale został wyprzedzony przez Mateusza Świdnickiego na ostatniej prostej i wyścig zakończył się remisem.

 

W kolejnym biegu emocji już nie było, Bartosz Smektała i Madsen pewnie pokonali parę gości Berntzona i Jakuba Pocztę, a porażka 1:5 dla ostrowian oznaczała definitywny spadek z ekstraligi.

 

Z ekipy gości uszło powietrze, a żużlowcy Włókniarza nie zamierzali odpuszczać i wykorzystywali okazję na poprawienie swoich indywidualnych statystyk. Świetnie przygotowane motocykle miał Kacper Woryna, który dwukrotnie poprawiał rekord toru i zawody zakończył z kompletem punktów (11 plus bonus w czterech startach). Komplet zanotował także Madsen (14 pkt plus bonus), ale w zespole Włókniarza nie było praktycznie słabych punktów.

 

Ostatecznie gospodarze wygrali 68:22, co jest najwyższym zwycięstwem w tym sezonie w ekstralidze.

 

Włókniarz Częstochowa - Arged Malesa Ostrów 68:22

 

Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 14 (3,3,2,3,3), Bartosz Smektała 13 (2,2,3,3,3), Kacper Woryna 11 (2,3,3,3), Fredrik Lindgren 10 (2,2,2,2,2), Jakub Miśkowiak 10 (3,3,2,2), Jonas Jeppesen 6 (3,1,1,1), Mateusz Świdnicki 4 (2,1,1)

 

Arged Malesa Ostrów: Grzegorz Walasek 7 (3,2,0,2,0), Tomasz Gapiński 5 (0,0,3,1,1), Chris Holder 5 (1,1,2,0,1), Oliver Berntzon 3 (1,1,1,0), Jakub Poczta 1 (0,1), Jakub Krawczyk 1 (1,0,0,0), Kacper Grzelak 0 (0,0,0), Tim Soerensen 0 (0,0)

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie