Hiszpańskie media: Robert Lewandowski znów cierpiał. Trudne wejście do zespołu

Piłka nożna
Hiszpańskie media: Robert Lewandowski znów cierpiał. Trudne wejście do zespołu
fot. PAP
Robert Lewandowski nie skradł jeszcze serc kibiców "Blaugrany".

Hiszpańskie media skomentowały występ Roberta Lewandowskiego w jego drugim meczu w barwach "Dumy Katalonii". Redaktorzy dziennika "Marca" stwierdzili, że Polak "po raz kolejny cierpiał na boisku", natomiast w dzienniku "AS" napisano, że "ze względu na teksański upał, szybko zniknął z pola widzenia".

Robert Lewandowski zanotował swój drugi mecz w nowym klubie, spędzając na boisku 62 minuty w meczu FC Barcelona - Juventus Turyn (2:2). Polakowi po raz kolejny nie udało się wpisać na listę strzelców, a show skradł zdobywca dubletu dla "Blaugrany" Ousmane Dembele.

 

ZOBACZ TAKŻE: Cztery gole w meczu FC Barcelona - Juventus. Ponad godzina gry Roberta Lewandowskiego

 

Dziennikarze z Hiszpanii pochylili się nad występem Lewandowskiego i choć zauważają, że do formy prezentowanej przez niego w Bayernie Monachium jeszcze daleko, to proces aklimatyzacji cały czas jest w toku i pierwsze trafienie jednego z najlepszych napastników świata jest jedynie kwestią czasu.

 

"W drugim meczu w barwach nowego klubu Robert Lewandowski po raz kolejny cierpiał na boisku. Widać, że trudno mu wejść do gry i wbić się w rytm "Dumy Katalonii". Tym razem nie miał jednak kreatywnych pomocników na boisku, bo Pedri, Gavi i Frenkie De Jong zaczęli mecz na ławce rezerwowych. Na tym etapie trzeba przyznać, że jego forma jest po prostu wynikiem procesu aklimatyzacji w nowej drużynie" - napisali redaktorzy dziennika "Marca".

 

Skomentowano również nie najlepszy występ Pierre'a-Emericka Aubameyanga oraz świetną grę Ousmane'a Dembele.

 

"Xavi ustawił Gabończyka na skrzydle, ale były zawodnik Arsenalu nie czuł się tam dobrze. Inaczej sprawy mają się w przypadku Francuza, który strzelił dwa gole i z przytupem wszedł na scenę, otwierając debatę, kto powinien być podstawowym skrzydłowym w zespole" - napisano.

 

Z kolei żurnaliści "AS" zwrócili uwagę na to, że Polak nie rzucał się zanadto w oczy.

 

"Barca wyszła na mecz głodna i gryzła Juventus. Lewandowski i Aubameyang pokazali kilka kombinacji, z których Xavi będzie mógł skorzystać w trakcie zbliżającego się sezonu. Obaj podchodzili pod bramkę rywali, ale brakowało konkretów. Polak nie potrafił złapać rytmu i duszony teksańskim upałem, szybko zniknął z pola widzenia" - napisano.

 

ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny w doskonałych humorach po remisie w Dallas

 

Więcej pozytywów w grze kapitana reprezentacji Polski dostrzegli z kolei dziennikarze "Mundo Deportivo".

 

"Lewandowski otrzymał niewiele ponad godzinę gry na zdobycie pierwszego gola w nowym zespole, ale sztuka ta nie udała się, mimo dwóch dobrych prób. Trzeba przyznać, że był aktywny i starał się brać udział w budowaniu akcji oraz nieustannie szukał piłki. Premierowe trafienie przyjdzie prędzej, czy później" - skomentowano.

 

 

W załączonym materiale wideo skrót meczu FC Barcelona - Juventus FC 2:2.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie