PKO BP Ekstraklasa: Radomiak Radom - Lechia Gdańsk. Relacja i wynik na żywo

Piłka nożna

Trener piłkarzy Lechii Tomasz Kaczmarek ma nadzieję, że jego piłkarze zagrają z Radomiakiem zdecydowanie lepiej niż w ostatnim przegranym meczu w Gdańsku 0:1 z Koroną Kielce. - Jestem przekonany, że w Radomiu zobaczymy zupełnie inną Lechię – przyznał. Relacja i wynik na żywo z meczu 5. kolejki Radomiak Radom - Lechia Gdańsk na Polsatsport.pl.

Do wyjazdowej konfrontacji z Radomiakiem, która rozpocznie się w niedzielę o godz. 15, zawodnicy Lechii przystąpią po porażce na własnym stadionie 0:1 z beniaminkiem Koroną Kielce.

 

- Po meczu z Koroną dokonaliśmy konkretnej analizy. Wspomniałem już, że biorąc pod uwagę zarówno wynik oraz to jak zagraliśmy, było to bardzo nieudane spotkanie z naszej strony. Jako zespół wyglądaliśmy źle i wszystko w naszym wykonaniu odbywało się w zwolnionym tempie. Wolno graliśmy piłką, wolno myśleliśmy, wolno podejmowaliśmy decyzje i wolno reagowaliśmy. A chcemy grać odważnie, szybko, technicznie i płynnie przechodzić z obrony do ataku – powiedział w piątek na konferencji prasowej w Gdańsku Kaczmarek.

 

38-letni szkoleniowiec bije się w pierś po spotkaniu z kieleckim zespołem, ale ma nadzieję, że w Radomiu wszyscy zobaczą inną Lechię niż w ostatniej ligowej potyczce.

 

- Wybierając skład na mecz z Koroną trochę się pogubiłem, podjąłem decyzje inne niż normalnie. Wierzę jednak w trening i w to, że tak się gra jak trenuje. W tym tygodniu mogliśmy "podkręcić" intensywność zajęć oraz mieliśmy okazję popracować nad detalami. Jesteśmy w trakcie dobrego tygodnia, budujemy formę, wracamy do podstaw i jestem przekonany, że w niedzielę zaprezentujemy zupełnie inną drużynę niż ostatnio. Ze zdecydowanie większą energią i bardziej konkretną – dodał.

 

Trener biało-zielonych zapewnia, że w meczu z Radomiakiem dojdzie do pewnych zmian w składzie, ale nie będą one miały charakteru rewolucji.

 

- Pracuję z Lechią blisko rok i w tym czasie zagraliśmy wiele dobrych spotkań. Jeden nieudany występ nie może zmienić mojego zdania o zespole i zawodnikach, nie może zweryfikować zasad naszej współpracy i sprawić, że będziemy robić coś zupełnie innego. Zawsze jest jednak tak, że po słabszym meczu bacznie obserwuje się treningowy tydzień, bo chłopacy różnie reagują. Na jednych działa to wręcz mobilizująco, bo chcą pokazać, że był to wypadek przy pracy. Otwiera to również drzwi dla zawodników, którzy pracują i czekają na swoją szansę – wyjaśnił.

 

ZOBACZ TAKZE: AS Roma jest zainteresowana piłkarzem Legii Warszawa

 

W czterech spotkaniach Radomiak zanotował zwycięstwo, dwa remisy oraz porażkę. W ostatniej kolejce radomianie pokonali w Białymstoku Jagiellonię 2:1 – w tej potyczce goście od 70. minuty grali jednak z przewagą dwóch piłkarzy.

 

- Radomiak to bardzo ciekawa drużyna. W poprzednim sezonie był beniaminkiem, a taka ekipa potrzebuje często kilku sezonów, aby zaadaptować się w wyższej klasie. Tymczasem w przypadku naszego najbliższego rywala mam wrażenie, że jest to ligowiec pełną gębą, zespół, który zadomowił się w ekstraklasie. Poza tym jakość jego zawodników nie jest typowa dla klubu, który dopiero drugi rok rywalizuje w ekstraklasie. Leandro, Maurides, Nascimento czy tez Rossi to klasowi gracze. W przerwie zimowej Radomiak dokonał naprawdę wiele wartościowych transferów – zauważył.

 

Kaczmarek podkreślił, że radomianie grają bardzo dobrze z kontry, świetnie wykonują również stałe fragmenty.

 

- To bardzo doświadczony zespół, który ma w swoim składzie może dwóch młodszych zawodników. Radomianie grają na wynik, a od kiedy prowadzi ich trener Mariusz Lewandowski zmienili kilka taktycznych detali, które dobrze pasują do tej drużyny. Po porażce w lutym w Radomiu 0:2 wiemy, że jest to trudny i specyficzny teren. Dobrze spisują się w roli gospodarza, mieli też u siebie w poprzednim sezonie sporo rzutów karnych. Zdobycie tam punktów jest dużym wyzwaniem – podsumował.

 

Relacja i wynik meczu Radomiak Radom - Lechia Gdańsk na Polsatsport.pl. Początek o 15:00.

PN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie