Elon Musk wywołał poruszenie wśród kibiców Manchesteru United. Teraz tłumaczy swoje słowa
Elon Musk wywołał niemałe poruszenie wśród kibiców Manchesteru United. Najbogatszy człowiek świata napisał na Twitterze, że kupuje angielski klub.
Wszystko zaczęło się od wpisu Muska, w którym poinformował on o swoich przekonaniach politycznych. "Aby być precyzyjnym, popieram lewą połowę Partii Republikańskiej i prawą połowę Partii Demokratycznej" - napisał miliarder. Poniżej dopisał z kolei drugi tweet: "Kupuję Manchester United, nie ma za co".
ZOBACZ TAKŻE: Elon Musk zareagował na wpis współwłaściciela Wisły Kraków. Wymowne słowa
To zdanie wywołało lawinę komentarzy. W kilkanaście godzin wpis doczekał się ponad 40 tysięcy odpowiedzi i przeszło 700 tysięcy polubień. Użytkownicy Twittera dopytywali Muska, czy jego deklarację należy traktować poważnie. W końcu biznesmen odpowiedział jednemu z internautów. "Nie, to żart od dawna znany na Twitterze. Nie kupuję żadnego klubu sportowego" - wyjaśnił 51-latek.
Później Musk dodał jeszcze, że gdyby kiedykolwiek zdecydował się na tego typu inwestycję, faktycznie spoglądałby w stronę klubu z Old Trafford. "Czerwone Diabły" są bowiem jego ulubioną drużyną z dzieciństwa.
Musk to założyciel Tesli i SpaceX. Jego majątek wyceniany jest na ponad 200 miliardów dolarów. Cieszy się obecnie mianem najbogatszego człowieka świata.
Przejdź na Polsatsport.pl