PKO BP Ekstraklasa: Remis w meczu Legii z Górnikiem

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Remis w meczu Legii z Górnikiem
fot. PAP
Carlitos ponownie zagrał w barwach Legii Warszawa.

Legia Warszawa zremisowała 2:2 z Górnikiem Zabrze w hicie PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze uratowali punkt po golu w doliczonym czasie gry.

Trener Legii Kosta Runjaic powiedział przed spotkaniem: "Chcemy osiągnąć stan, w którym przez dwie połowy będziemy grali stabilnie i według własnych zasad". Jego podopieczni na razie są daleko od tego celu.

 

W pierwszej połowie gospodarze grali słabo. Nie zdołali oddać nawet jednego celnego strzału, a Górnik prowadził 1:0 po trafieniu Aleksandra Paluszka, który w 26. minucie z bliska głową skierował piłkę do siatki. Zabrzanie mogli prowadzić wyżej, ale dogodnej sytuacji nie wykorzystał Robert Dadok.

 

Goście radzili sobie bardzo dobrze, choć już w pierwszej połowie trener Bartosch Gaul musiał dokonać dwóch zmian z powodu kontuzji. Z urazami boisko opuścili Niemiec Jonatan Kotzke i Dadok.

 

Po przerwie Legia zaczęła grać nieco lepiej, ale w 55. minucie drugą bramkę dla Górnika zdobył Piotr Krawczyk.

 

Wydawało się, że przyjezdni kontrolują wydarzenia na boisku. "Wojskowi" co prawda zaczęli przeważać, na boisko wszedł pozyskany kilka dni temu Hiszpan Carlitos, ale Górnik dobrze się bronił.

 

Zabrzanie zmarnowali jednak szansę na wygraną na Łazienkowskiej, a ich antybohaterem został Richard Jensen. W 82. minucie fiński obrońca we własnym polu karnym uderzył w głowę Artura Jędrzejczyka. Sędzia ukarał go żółtą kartką i podyktował rzut karny. Skutecznym wykonawcą okazał się Portugalczyk Josue.

 

Legia uwierzyła, że może odwrócić losy meczu i atakowała jeszcze zacieklej. Kilka minut później Jensen przy linii bocznej sfaulował Carlitosa. Obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.

 

Osłabieni goście przestali sobie radzić w defensywie. W doliczonym przez sędziego czasie gry z bliska wyrównał Lindsay Rose, któremu piłkę głową zgrał Serb Filip Mladenovic. Oprócz urodzonego we Francji stopera zupełnie niepilnowany w polu bramkowym Górnika był jeszcze Maciej Rosołek.

 

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 2:2 (0:1).

Bramki: 0:1 Aleksander Paluszek (26-głową), 0:2 Piotr Krawczyk (55), 1:2 Josue (84-karny), 2:2 Lindsay Rose (90+2).

 

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Mattias Johansson (46. Rafał Augustyniak), Lindsay Rose, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenovic - Paweł Wszołek (86. Maciej Rosołek), Ihor Charatin (46. Bartosz Slisz), Josue, Bartosz Kapustka (73. Robert Pich), Makana Baku (61. Carlitos) - Ernest Muci.

 

Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Aleksander Paluszek (70. Jakub Szymański), Rafał Janicki, Richard Jensen - Paweł Olkowski (70. Norbert Wojtuszek), Jonatan Kotzke (29. Krzysztof Kubica), Jean Mvondo, Erik Janza, Piotr Krawczyk - Robert Dadok (43. Szymon Włodarczyk), Mateusz Cholewiak.

 

Żółte kartki - Legia Warszawa: Ihor Charatin, Filip Mladenovic, Artur Jędrzejczyk. Górnik Zabrze: Aleksander Paluszek, Richard Jensen, Norbert Wojtuszek, Daniel Bielica.

Czerwona kartka za drugą żółtą - Górnik Zabrze: Richard Jensen (88).

 

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 23 210.

BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Francja - Niemcy. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie