Kamil Semeniuk: Czujemy nie tylko świeżość, ale także energię z trybun

Siatkówka
Kamil Semeniuk: Czujemy nie tylko świeżość, ale także energię z trybun
fot. PAP
Kamil Semeniuk zaprezentował się z bardzo dobrej strony w meczu przeciwko reprezentacji Bułgarii.

Reprezentacja Polski pewnie wygrała z Bułgarią w pierwszym meczu siatkarskich mistrzostw świata. Zwycięstwo w trzech setach nad rywalami to w dużym stopniu zasługa Kamila Semeniuka, który pokazał się w katowickim Spodku z bardzo dobrej strony. - Czuliśmy nie tylko świeżość, ale także tę energię z trybun. To fantastyczne uczucie zagrać na tak pięknej arenie, w mekce naszej polskiej siatkówki - stwierdził przyjmujący biało-czerwonych.

Marcin Lepa: Zaczynamy od 3:0. "Nosi" ta fantastyczna publiczność?


Kamil Semeniuk: "Nosi, nosi". Czuliśmy nie tylko świeżość, ale także tę energię z trybun. To fantastyczne uczucie zagrać na tak pięknej arenie, w mekce naszej polskiej siatkówki.


Tyle mówiło się o presji, a to wy nałożyliście ją na przeciwnika. Baliśmy się trochę zagrywki ze strony Bułgarów, ale to my graliśmy w tym elemencie właściwie.


Szczerze, w pierwszym secie nasi kibice nałożyli na nas presję. Stworzyli fantastyczną atmosferę i byli siódmym zawodnikiem na boisku. Mieliśmy tę przewagę nad rywalami. Oczywiście nikt z nas nie spodziewał się, że aż tak zdominujemy tego pierwszego seta. Ważne było, aby w kolejnych partiach utrzymać koncentrację i nie pozwolić Bułgarom na to, żeby się rozkręcili. Momentami dopuszczaliśmy ich do lepszej gry, ale w odpowiednim momencie ich tłumiliśmy i pewnie wygraliśmy to spotkanie 3:0.

 

ZOBACZ TAKŻE: Perfekcyjne otwarcie! Polska pewnie wygrała w pierwszym meczu MŚ siatkarzy 2022


Micah Christenson mówi: "Step by step. Krok po kroku nikogo nie lekceważymy". To jest świetna dewiza dla każdego. Pewnie Meksyk będzie łatwiejszym rywalem, ale dobrze wiemy, że ten turniej jest specyficzny i trzeba w nim pilnować każdego małego punktu.


Dokładnie tak. Ktoś by powiedział, że Meksykanie nie są górnolotnym zespołem i spotkanie odbędzie się bez żadnej historii. Najlepiej, żeby tak się stało. Powinniśmy podejść do tego spotkania, jak do tego z Bułgarami czyli w stu procentach skoncentrowani. Trzeba zrobić robotę. Jeżeli będziemy mogli wygrać trzy razy seta do 15 czy nawet do 10 - to zróbmy to. Wówczas zachowamy energię na kolejne spotkania. Nie chcemy, żeby ten mecz niepotrzebnie wymknął nam się spod kontroli.

 

Marcin Lepa/PN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie