PKO BP Ekstraklasa: Cracovia przegrała u siebie po golach w końcówce

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Cracovia przegrała u siebie po golach w końcówce
fot. PAP
Cracovia przegrała u siebie w niedzielnym meczu PKO BP Ekstraklasy z Wartą Poznań.

Cracovia przegrała u siebie w niedzielnym meczu PKO BP Ekstraklasy z Wartą Poznań. Goście triumfowali 2:0 po golach w końcówce spotkania.

Przez pierwsze 20 minut na boisku nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Gospodarze posiadali lekką przewagę, lecz ich ataki prowadzone były w zbyt wolnym tempie, aby zaskoczyć dobrze zorganizowaną obronę Warty. Wreszcie Benjamin Kallman popisał się znakomitym, prostopadłym podaniem i Patryk Makuch znalazł się w sytuacji sam na sam z Mateuszem Lisem. Poznański bramkarz nie dał się jednak pokonać i nogą obronił strzał napastnik "Pasów". W 27. minucie efektownym dryblingiem popisał się Jakub Jugas, ale jego podanie w pole bramkowe odbił Lis.

 

Potem swoje szanse mieli goście. Robert Ivanov zdecydował się na strzał z dystansu, piłka jeszcze odbiła od jednego z graczy „Pasów” i trafiła w poprzeczkę. Jeszcze głową próbował dobijać Adam Zrelak, lecz nie trafił w bramkę. W 35. minucie bramkarz Cracovii popisał się znakomitą interwencją wybijając zmierzającą w górny róg piłkę, po strzale głową Jana Grzesika.

 

Po przerwie mecz miał podobny przebieg. Obydwu drużynom rzadko udawało się wypracować dobre okazje strzeleckie. W 58. minucie Michał Rakoczy był bliski powodzenia egzekwując rzut wolny. Kopnięta przez niego piłka przeleciała blisko spojenia słupki z poprzeczką.

 

Goście zrewanżowali się w 74. minucie, ale Niemczycki ponownie nie dał się pokonać po strzale głową Grzesika.

 

W końcówce goście byli coraz częściej w ataku. Odnosiło się wrażenie, że zachowali więcej sił niż Cracovia. W 87. minucie decydujący cios zadał Zrelak. Po dośrodkowaniu Mateusz Kupczaka słowacki napastnik precyzyjnym strzałem głową posłał piłkę do siatki. To był trzeci gol Zrelaka w tym sezonie.

 

 

W doliczonym czasie gry Cracovia wykonywała rzut wolny, w pole karne Warty popędził także krakowski bramkarz. Efekt tego był taki, że poznaniacy wybili daleko piłkę, a potem błąd popełnił Florian Loshaj, który stracił ją na rzecz Dawida Szymonowicza. Ponieważ Niemczycki nie zdążył wrócić, zawodnik Warty strzałem do pustej bramki ustalił wynik spotkania.

 

Cracovia - Warta Poznań 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Adam Zrelak (87-głową), 0:2 Dawid Szymonowicz (90+5).

 

Cracovia: Karol Niemczycki - Virgil Ghita, Matej Rodin, Jakub Jugas - Cornel Rapa (64. Otar Kakabadze), Takuto Oshima (69. Florian Loshaj), Mathias Hebo Rasmussen, Michał Siplak – Benjamin Kallman, Patryk Makuch (84. Karol Knap), Michał Rakoczy (69. Jakub Myszor).

 

Warta Poznań: Adrian Lis – Dimitris Stavropoulos (90+1 Wiktor Pleśnierowicz), Dawid Szymonowicz, Robert Ivanov - Jan Grzesik, Maciej Żurawski (61. Mateusz Kupczak), Michał Kopczyński, Miłosz Szczepański (61. Niilo Maenpaa), Luis Miguel (61. Jakub Kiełb), Konrad Matuszewski (80. Kajetan Szmyt) - Adam Zrelak.

 

Żółte kartki: Michal Siplak, Jakub Jugas - Miłosz Szczepański, Mateusz Kupczak.

 

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 6 548.

BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: PSG - Barcelona. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie