Scottish Premiership: Rangersi upokorzeni przez Celtic!
Prawdziwy koszmar przeżyli kibice Rangersów oglądający szlagierowe spotkanie 6. kolejki Scottish Premiership z Celtikiem. W odwiecznej rywalizacji Old Firm Derby ekipa "The Bhoys" wygrała na własnym boisku aż 4:0!
Przed tym spotkaniem Celtic mógł się pochwalić kompletem punktów i znakomitym bilansem bramkowym 21:1. W poprzedniej kolejce mistrzowie Szkocji rozgromili na wyjeździe Dundee United aż 9:0! Prawdziwym sprawdzianem miało być jednak starcie w derbach miasta Glasgow.
ZOBACZ TAKŻE: Dobre wieści z Częstochowy. Trwa modernizacja stadionu
Rangersi również byli niepokonani, chociaż raz stracili punkty, remisując na wyjeździe z Hibernian 2:2. Tegoroczni finaliści Ligi Europy byli jednak opromieni awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów kosztem PSV Eindhoven.
Mało kto zatem spodziewał się aż tak jednostronnego widowiska. Od pierwszej do ostatniej minuty rywalizacji gospodarze nie pozostawiali złudzeń, kto tego dnia zasługuje na zwycięstwo. Celtic był lepszy w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła.
Już w 8. minucie wynik otworzył Liel Abada, który zapoczątkował koncert miejscowych. W 32. minucie prowadzenie podwyższył Jota po asyście Matthew O'Rileya, natomiast tuż przed przerwą dublet ustrzelił Abada.
Po takim nokaucie przyjezdni nie byli w stanie podnieść się. W drugiej połowie Celtic nadal kontrolował przebieg wydarzeń i dążył do kolejnych trafień. W efekcie bramka w 78. minucie rezerwowego Davida Turnbulla, który ustalił wynik meczu na 4:0.
Przed obiema najbardziej utytułowanymi drużynami w Szkocji batalie w pierwszej kolejce fazy grupowej Champions League. W zdecydowanie lepszych nastrojach do domowej rywalizacji z Real Madryt przystąpi Celtic. Rangersi dzień później zagrają na wyjeździe z Ajaksem i postarają się zmazać plamę po blamażu w Old Firm Derby.
Celtic - Rangers 4:0 (3:0)
Bramki: Liel Abada 8, 40, Jota 32, David Turnbull 78
