Polki w elicie! Transmisje z Pucharu Świata Rugby 7 w Polsacie Sport Fight

Inne
Polki w elicie! Transmisje z Pucharu Świata Rugby 7 w Polsacie Sport Fight
Fot. World Rugby
Zdjęcie kapitanek żeńskiego Pucharu Świata. W biało-czerwonym stroju, pierwsza z prawej w górnym rzędzie Karolina Jaszczyszyn

Szesnaście żeńskich i 24 męskie najlepsze drużyny na świecie zagrają od piątku do niedzieli w Pucharze Świata Rugby 7. Wśród nich - pierwszy raz w historii polskiego "jaja" żeńska reprezentacja naszego kraju. Polki to aktualne mistrzynie Europy. Już w pierwszym meczu mundialu zderzą się jednak ze światowym gigantem - reprezentacją USA. Mecze Polek oraz wszystkie najważniejsze wydarzenia rugbowego mundialu w Kapsztadzie pokaże na żywo Polsat Sport Figt.

Puchar Świata w rugby 7 to po prostu mistrzostwa świata. Turniej, tak jak ten w rugby XV-osobowym, odbywa się co cztery lata. Tym razem najlepsze drużyny globu zjawią się w Kapsztadzie w Republice Południowej Afryki. Kraju, w którym rugby ma status sportu narodowego. Tytułów bronią żeńskie i męskie reprezentacje Nowej Zelandii, które triumfowały w USA, w 2018 roku. 

 

W zawodach - pierwszy raz w historii zagra żeńska reprezentacja Polski. Dla męskiej to wciąż za wysokie progi. Polki od kiedy ich trenerem został Janusz Urbanowicz, a miało to miejsce w 2015 roku, praktycznie od zera, co roku robią postęp i przebijają kolejne szklane sufity. Urbanowicz - kiedyś świetny rugbista, 35-krotny reprezentant kraju, zawodnik Lechii Gdańsk, oparł drużynę na prowadzonej przez siebie ekipie Biało-Zielone Ladies Gdańsk, które od lat dominują w polskim, żeńskim rugby.

 

Najpierw był awans do europejskiej elity. Potem ocierania się o podium mistrzostw Starego Kontynentu. Wreszcie wicemistrzostwo Europy i w tym roku triumf. Polki pierwszy, historyczny tytuł wywalczyły w lipcu w Krakowie, podczas finałowego turnieju mistrzostw Starego Kontynentu. 

 

Biało-Czerwone już w zeszłym roku zostały zaproszone na dwa turnieje World Series, czyli cyklu, który skupia elitę w stałej rywalizacji podczas imprez organizowanych od Australii i Nowej Zelandii, poprzez Afrykę, Amerykę po Europę. Ten cykl można porównać z World Tour w siatkówce plażowej. Niespełna miesiąc temu w Chile Polki zagrały w turnieju kwalifikacyjnym, który mógł im otworzyć drogę do stałego udziału w World Series. Biało-Czerwone dotarły aż do finału imprezy, w której wzięło udział 12 drużyn zaplecza światowej czołówki. Przegrały dopiero w finale z Japonkami, ale znając ambicje trenera i zawodniczek, za rok wejdą i na ten szczyt. Do Pucharu Świata Polki awansowały też w tym roku. 

 

Regulamin nie wybacza

 

W żeńskiej edycji turnieju wystąpi szesnaście drużyn, które został rozstawione na podstawie punktów zdobywanych przez ostatnie sezony w World Series, a także na bazie rankingów regionalnych. I w ten sposób w pierwszej rundzie Polska trafiła na drużynę Stanów Zjednoczonych, znajdującą się zdecydowanie wyżej w rankingu.

 

Regulamin turnieju jest tak skonstruowany, że nie wybacza błędów. Pierwsza runda zdecyduje bowiem o tym, czy dana drużyna powalczy o medale, czy też trafi do rozgrywek Challenge Trophy, w których zespoły będą walczyć o miejsca 9-16. Oznacza to ni mniej ni więcej, że mecz z USA będzie kluczowy. Wygrana zapewni nam szansę dalszej rywalizacji ze światową czołówką, porażka sprawi, że będziemy bić się z nieco słabszymi, choć wciąż bardzo wymagającymi rywalkami.

 

Każdy zespół rozegra cztery mecze. Pierwsza runda w całości odbędzie się 9 września, kolejne spotkania dzień później, a na niedzielę 11 września zaplanowane są finałowe potyczki, zarówno w Challenge Trophy, jak i w turnieju głównym, gdzie rozegra się walka o medale.

 

„Zostawimy serce na boisku”

 

Dla Polek występ w Pucharze Świata będzie nagrodą za trudny i niezwykle długi sezon, w którym przysporzyły nam tylu radości. Nasze zawodniczki są bardzo zmotywowane, by powalczyć z Amerykankami i dostać się do czołowej „ósemki”, co byłoby naprawdę wielkim sukcesem i szansą, by zmierzyć się z topowymi ekipami świata.

 

Podopieczne Janusza Urbanowicza w Kapsztadzie zameldowały się już w poniedziałek 5 września i od razu mocno wzięły się do pracy. Choć doskwiera im zmęczenie, a kilka z nich ma drobne problemy zdrowotne, to atmosfera w drużynie jest dobra, a nasze rugbistki zapowiadają, że zamierzają postawić się wyżej notowanym rywalkom.

 

- Atmosfera jest bardzo dobra, wszyscy trochę ekscytowaliśmy się przylotem do RPA i zorganizowanym systemem, jaki tu zastaliśmy ze strony World Rugby. Czuć już bardzo mocno atmosferę turnieju. Wiemy, że ciężko pracowałyśmy na to, żeby tu być, wiec determinacja jest ogromna. Tym bardziej, że system  rozgrywek jest dość "brutalny" dla przegranych. Czujemy spory niedosyt po przegranym finale w kwalifikacjach do World Series, wiec myślę, że kibice mogą liczyć na świetny mecz z USA, bo jak zawsze zostawimy na boisku serce. Ale przyda się też trochę szczęścia, wiec niech każdy trzyma kciuki. Wszystkie wiemy że nikt tu nie jest z przypadku i będziemy mocno walczyć o marzenia – przekazała tuż po przylocie do Kapsztadu Małgorzata Kołdej.

 

Jak dobrze czują się Polki, ale też jak realnie oceniają zadanie, jakie czeka je w piątkowym meczu świadczy filmik, jaki opublikowały w social mediach. 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Reprezentacja Polski Rugby7 (@polandrugby7)

 

Mecz z drużyną USA odbędzie się w piątek 9 września o godzinie 12.33. Kolejne mecze czekają Polki dzień później. Miejmy nadzieję, że to zostawione na boisku serce zaprezentuje i „Biało-Czerwone” zagrają w najlepszej ósemce. A to byłoby wielkim sukcesem i przedłużeniem snu, jaki ta drużyna śni i realizuje od kilku miesięcy.

 

Kompendium wiedzy na temat Polek, turnieju, wszystkich uczestników - męskich i żeńskich można znaleźć w Skarbie Kibice przygotowanym przez serwis "W szponach rugby". Warto zajrzeć - to prawdziwa kopalnia wiedzy na temat Pucharu Świata w rugby 7 RPA 2022. 

 

 

Cały turniej, w tym mecze Polek pokaże Polsat Sport Fight. W niedzielę najważniejsze mecze o pokażemy równolegle w portalu polsatsport.pl

 

Plan transmisji Rugby World Cup 7. Cape Town 2022

 

piątek 09.09 Polsat Sport Fight

godz. 12.10 - 19.30
12.33 mecz Polska - USA

sobota 10.09 Polsat Sport Fight

godz. 09.50 - 13.00
godz. 15.05 - 18.25
godz. 19.05 - 23.00

niedziela 11.09 Polsat Sport Fight

godz. 10.15 - 13.50

godz. 14.15 - 21.20 (jednocześnie w polsatsport.pl)

Robert Małolepszy/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie