Tomasz Hajto: Marketingowo Robert Lewandowski zrobił krok do przodu

Piłka nożna
Tomasz Hajto: Marketingowo Robert Lewandowski zrobił krok do przodu
fot. PAP/EPA/ALEJANDRO GARCIA
Robert Lewandowski

Były reprezentant Polski i ekspert Polsatu Sport Tomasz Hajto podzielił się w Magazynie Ligi Mistrzów wnioskami i przemyśleniami na temat początku przygody Roberta Lewandowskiego z Barceloną.

- W kuluarach mówi się, że Lewandowski przyszedł do Barcelony nie patrząc na pieniądze. Może jest to prawda, ale na pewno patrzył na aspekty marketingowe. Jak bardzo nie stałbym za ligą niemiecką i Bayernem, tak muszę przyznać, że marketingowo Bayern jest daleko z tyłu za Barceloną. Kataloński klub to pod tym kątem absolutne "TOP 2" na świecie. Nie może się z nim równać żaden zespół angielski, niemiecki czy włoski. Co najwyżej Boca Juniors w czasach swojej świetności, bo w Ameryce Południowej są niesamowicie popularni - skwitował Hajto.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow: Żarłoczny „Lewy”. Wielka „Barca” powraca?

 

Były reprezentant Polski kontynuował wątek ogromnej popularności Barcelony.

 

- Barcelona dociera na inne kontynenty, praktycznie na cały świat. Wszystko przez piłkarzy, którzy tam grali, jak na przykład Ronaldinho. Ich marka dociera tam, gdzie Bayern nigdy nie dotrze, nieważne jak bardzo by się starał. Marketingowo Robert zrobił więc krok do przodu - wyjaśnił Hajto.

 

Ekspert docenia także odwagę Lewandowskiego, której w jego opinii wymagała decyzja o dołączeniu do hiszpańskiego zespołu.


- To, że jest wybitnym piłkarzem, nie ulega chyba wątpliwości. W barwach Bayernu i Borussii. zdobywał mnóstwo bramek, co wcale nie było takie łatwe. Strzelał gole drużynom z ligi hiszpańskiej, włoskiej, angielskiej, więc dlaczego miałby nie strzelać dla Barcelony? Na pewno ze strony "Lewego" to był odważny ruch - przejście do "Dumy Katalonii", która ma problemy finansowe i jest na etapie przebudowy zespołu. Miał jednak w sobie dużą potrzebę zmian, a także dużą wiarę w trenera Blaugrany Xaviego - powiedział były szkoleniowiec m.in. Jagiellonii Białystok.

 

Hajto, co w pełni zrozumiałe, jest szczęśliwy, że reprezentant Polski odnajduje się w nowym środowisku.

 

- Widać, że czuje się dobrze w nowym klubie. Dostał spory wachlarz możliwości, może podpowiadać, może dyskutować, może od razu wcielić się w rolę prawdziwego lidera. Ja nie wiedziałem jak Robert będzie grać w Barcelonie i na razie oceniam to podobnie jak Xavi - bardzo chłodno. Natomiast cieszę się, że Polak występuje w takim klubie. Będzie można przyjechać do Barcelony i każdy kibic ucieszy się, że jestem z Polski - zakończył 49-latek.

 

Frank Dzieniecki/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie