Liga Mistrzów: Porażka Orlen Wisły Płock z SC Magdeburg

Piłka ręczna
Liga Mistrzów: Porażka Orlen Wisły Płock z SC Magdeburg
fot. Cyfrasport

Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock przegrali wyjazdowy mecz z mistrzem Niemiec SC Magdeburg 27:33 (16:17) w meczu czwartej kolejki grupy A Ligi Mistrzów.

- Magdeburg jest aktualnym zwycięzcą Bundesligi, to pokazuje jego potencjał. Mają świetny zespół ze świetnymi zawodnikami i grają naprawdę dobrze. Dla nas nie jest ważne to, że przegrali ostatnie mecze, ponieważ to pokazuje, z jak silnymi zespołami grali. Wiemy, że będzie ciężko, bo Magdeburg gra bardzo dobrze, ale ufamy sobie, swojej pracy i jedziemy tam po zwycięstwo - zapowiadał przed meczem trener Orlen Wisły Xavi Sabate. Jak się okazało, było to tylko życzenie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Byli znakomici reprezentanci Polski w piłce ręcznej zostali ambasadorami mistrzostw świata

 

W 4. kolejce, w GETEC Arenie, wicemistrzowie Polski spotkali się z mistrzami Niemiec. Od pierwszych minut spotkanie było niezwykle wyrównane. Klasą dla siebie był Sergiej Kosorotow, którego sześć goli uzyskanych w pierwszym kwadransie zmusiło trenera Benneta Wiegerta do zmiany bramkarza. Nikole Portnera zastąpił Mike Jensena.

 

Potem mecz był wyrównany, bramka za bramkę. W 14. minucie obroną i dobitką z rzutu karnego popisał się Kristian Pilipovic. W 22. min gospodarze prowadzili 12:11, a w 24. to Orlen Wisła wyszła na prowadzenie i trener Magdeburga poprosił o czas. To dało impuls jego zawodnikom, którzy 19 sekund przed końcowym gwizdkiem prowadzili 17:15 i wtedy trener Xavi Sabate poprosił o przerwę w grze. Wynik pierwszej połowy ustalił Kosorotow.

 

Po zmianie stron zawodnicy Orlen Wisły zaczęli popełniać błędy, co oczywiście natychmiast wykorzystywali rywale i w 36. min goście przegrywali 17:21, a trener Sabate musiał poprosić o minutową przerwę. "Nafciarze" nie skorzystali z rad trenera i pozwolili sobie rzucić kolejne dwa gole. W bramce Magdeburga znakomicie spisywał się Jensen, który miał skuteczność w granicach 50 procent. Gospodarze zdobyli w ciągu dziesięciu minut drugiej połowy siedem, a Orlen Wisła tylko dwie bramki.

 

Przez kolejne minuty gospodarze powiększali przewagę, przy stanie 29:20 w 52. min trener Sabate ponownie poprosił o czas, ale zawodnicy Orlen Wisły byli wyraźnie zniechęceni, przestali grać w obronie, tracili piłkę, a przede wszystkim nie mogli pokonać Jensena, co pozwalało rywalom na konstruowanie szybkich ataków.

 

W końcówce Orlen Wisła odrobinę zmniejszyła rozmiary porażki, ale mistrzowie Niemiec bez problemu wywalczyli komplet punktów.

 

SC Magdeburg - Orlen Wisła Płock 33:27 (17:16)

 

SC Magdeburg: Mike Jensen, Nikola Portner – Lukas Meister 1, Piotr Chrapkowski, Gisli Kristjansson 8, Daniel Pettersson 3, Omar Magnusson, Tim Hornke, Philip Weber, Lukas Martens 4, Magnus Jensen Saugstrup 3, Christian O`Sullivan 1, Marko Bezjak, Kay Smits 8, Michael Damgaard Nielsen 5

 

Orlen Wisła: Kristian Pilipovic – Michał Daszek, Tin Lucin 4, Tomas Piroch, Abel Serdio, Leon Susnja, Daniel Sarmiento 1, Przemysław Krajewski 1, Gonzalo Perez 3, Mirad Terzic, Dawid Dawydzik 1, Lovro Mihic 8, Dmitry Żytnikow 2, Sergiej Kosorotow 7

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie