Ryszard Bosek o Tomaszu Wójtowiczu: Pokazał, jaki powinien być w tamtych czasach siatkarz totalny

Siatkówka
Ryszard Bosek o Tomaszu Wójtowiczu: Pokazał, jaki powinien być w tamtych czasach siatkarz totalny
fot. Cyfrasport
Ryszard Bosek

"Pokazał, jaki powinien być w tamtych czasach siatkarz totalny. Tomek grał tak, że umiał wszystko" – wspominał w rozmowie z PAP zmarłego Tomasza Wójtowicza siatkarz reprezentacji Polski, która zdobyła złoto olimpijskie i mistrzostw świata, Ryszard Bosek.

Wójtowicz zmarł w poniedziałek w wielu 69 lat po długiej walce z chorobą nowotworową. Był on jednym z siatkarzy reprezentacji Polski, która zdobyła mistrzostwo świata w Meksyku w 1974 roku oraz złoty medal olimpijski w Montrealu w 1976. Był wicemistrzem Europy juniorów z Hiszpanii (1972) i rok potem brązowym medalistą w holenderskim Voorburgu (1973). Czterokrotnie był wicemistrzem Europy: Belgrad (1975), Helsinki (1977), Paryż (1979) i Berlin (1983).

 

ZOBACZ TAKŻE: Minuta ciszy przed meczami PlusLigi i Tauron Ligi ku czci Tomasza Wójtowicza

 

"Najlepsze wspomnienia są związane z wynikami sportowymi, bo wygrywaliśmy jako grupa mistrzostwo świata, a później mistrzostwo olimpijskie, a wiadomo, że to scala zespół. Generalnie ja mam bardzo dobre wspomnienia z całego naszego życia, bo Tomek był człowiekiem zupełnie bezkonfliktowym i takim, którego nie dało się nie lubić" - powiedział o koledze z reprezentacji Bosek.

 

Podobnie jak pozostali przyjaciele Wójtowicza, Bosek zwrócił uwagę na jego skromność, mimo znakomitych osiągnięć sportowych.

 

"Zawsze był pozytywny, nawet w kilku ostatnich momentach choroby. Będę go wspominał jako wyjątkowo dobrego człowieka, ogromnego sportowca. Jeśli nie największego, to jednego z największych siatkarzy na świecie, ale równocześnie bardzo skromnego. Nigdy nie dawał po sobie poznać, że jest taki wielki. Nawet czasami się tego wstydził, dlatego wszyscy, nie tylko ja, ceniliśmy go i lubiliśmy, lubimy i będziemy lubili" - podkreślił były siatkarz i trener.

 

Wójtowicz był pierwszym Polakiem, który w 2002 roku wprowadzony został do panteonu siatkarskich sław, jakim jest Volleyball Hall of Fame w Holyoke w amerykańskim stanie Massachusetts. W latach, gdy występował we włoskiej ekstraklasie, uznawany był za najlepszego atakującego na świecie. W reprezentacji Polski zaliczył 325 występów. Bosek podkreślał, że miał ogromny wpływ na polską i światową siatkówkę.

 

"Na polską siatkówkę miał taki wpływ, że wygraliśmy razem mistrzostwo świata oraz igrzyska olimpijskie po raz pierwszy w historii. Na świecie pokazał jaki powinien być w tamtych czasach siatkarz totalny. Tomek grał tak, że umiał wszystko. Myślę, że trudno znaleźć zawodnika tak sprawnego i tak dobrze wyszkolonego jak on. Nasi przyjaciele zza granicy nie ukrywają, że wyżsi środkowi starali się mu dorównać i brali z niego przykład. Miał wpływ na wszystko" - dodał Bosek.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie