Zbigniew Boniek: Brakuje entuzjazmu u "Krychy"... Sposób gry? Jestem za "Lewym"

Piłka nożna
Zbigniew Boniek: Brakuje entuzjazmu u "Krychy"... Sposób gry? Jestem za "Lewym"
fot. Cyfrasport
Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski należą do najbardziej doświadczonych reprezentantów Polski.

Legenda mundiali Zbigniew Boniek (według Sofascore najlepszy piłkarz MŚ 1982!) komentuje sytuację Polaków tuż przed startem 22. finałów. - Brakuje mi entuzjazmu w wypowiedziach Krychowiaka czy nawet Lewandowskiego - powiedział. - Jeśli chodzi o sposób gry, jestem po stronie Roberta - zgadzam się, że bardziej ofensywna gra pomaga również w defensywie - dodał.

Jeden z liderów kadry Grzegorz Krychowiak, w rozmowie z Marcinem Lepą z Polsatu Sport, powiedział: "Gra ofensywna od dłuższego czasu nie przynosiła efektu. Holandia czy Argentyna przewyższają nas umiejętnościami... A gra defensywna to podstawa, tego powinniśmy się trzymać". 94-krotny reprezentant Polski dodał: "Trzeba się zastanowić, co daje wyniki. Poprzez taką, mało atrakcyjną grę, głównie defensywną, możemy osiągnąć wyniki. Powinniśmy iść w tym kierunku - to może przynieść trzy punkty w pierwszym meczu".

 

ZOBACZ TAKŻE: Terminarz MŚ 2022. Daty i godziny meczów mundialu w Katarze

 

Stoi to w sprzeczności, co od kilku miesięcy mówi Robert Lewandowski. Na konferencji prasowej w Katarze "Lewy", pytany o wypowiedź "Krychy", wspomniał co prawda o "efektywności". I zaznaczył: "Nie jesteśmy reprezentacją, która będzie grała finezyjną piłkę, bo też trzeba wiedzieć, jakie mamy możliwości". Miałem wrażenie, że kapitan nie chciał zaogniać atmosfery. Bo wcześniej był bardziej stanowczy. W czerwcu Lewandowski, po meczu Polska - Belgia, powiedział w strefie mieszanej: "Tak grać nie możemy. Musimy grać odważniej - to pomaga także w defensywie". Później, przed Holandią w Warszawie, kapitan domagał się dwóch napastników na placu. "Zawsze łatwiej, gdy jest dwóch napastników i rywal koncentruje się na mnie - tworzą się wówczas wolne przestrzenie" - powiedział na "Prawdzie Futbolu". Teraz RL9, przy okazji gali "Złotego Buta", oświadczył w wywiadzie, który opublikował "Kicker": "W finałach mundialu ważne, aby doskonale wiedzieć, jak chce się zagrać, szczególnie biorąc pod uwagę moment sezonu... Mi będzie ciężko, ponieważ nasza drużyna nie gra ofensywnie i nie kreuje sytuacji. Wtedy naprawdę ciężko napastnikowi".


Co na to Boniek? "Trochę mi brakuje w wypowiedziach Krychowiaka, a nawet Lewandowskiego entuzjazmu... Przecież jadą na największą piłkarską imprezę globu. Widać wyrachowanie, taką głęboką analizę. Przecież są młodzi...". A może już nie są tak - piłkarsko - młodzi? "Swoje lata mają, ale jeszcze parę lat mogę pograć" - powiedział Boniek. I dodał: "Rozbierając wypowiedzi Grzegorza na czynniki pierwsze zdaje się, jakby chciał powiedzieć, że co prawda możemy grać słabo, ale osiągniemy wynik". 80-krotny reprezentant Polski (w latach 1976-88) przyznał: "Jest różnica zdań między Krychowiakiem a Lewandowskim. Grzegorz twierdzi, że gra defensywna daje nam pewne bezpieczeństwo, a Robert uważa inaczej". I Boniek to spuentował następująco: "Gra ofensywna oddala ryzyko od własnej bramki - dlatego zgadzam się w tym sporze z Robertem. Od kilku lat jestem za tym, aby nasz sposób gry zmienił się. To dlatego – w jakimś stopniu - zatrudniłem Paulo Sousę. Gdy drużynę prowadzi Czesław Michniewicz, to... można się spodziewać określonego sposobu gry".

 

Boniek pytany o sposób gry, uzupełnił jeszcze swoją wypowiedź: "Jeżeli grasz ofensywie, to ryzyko masz trzy razy mniejsze. Jak grasz ofensywnie, idziesz w pressing ultraofensywny, to nasi obrońcy nie mogą stać 10 metrów za linią pomocy. Trzeba zawęzić pole gry. Pytanie, czy nas na to stać w tym składzie personalnym?".


"Nie jestem wielkim optymistą przed tym Mundialem, ale stać nas, aby pokonać Meksyk. Naprawdę spojrzałem na skład rywala. Są tam ciekawi piłkarze, na czele z Lozano z Napoli czy Alvarezem z Ajaksu, ale cała linia obrony gra w lidze meksykańskiej" - zaznacza autor 24 goli z Orłem na piersi, z czego sześciu w mundialowych spotkaniach. Ba, Boniek według Sofascore był najlepszym piłkarzem mundialu 1982, ze średnią not 7.98! W żadnym meczu nie miał słabej oceny, a w dwóch ta ocena była bliska ideału: Włochy 0:0 - 7,00, Kamerun 0:0 - 7,4, Peru 5:1 - 9,8, Belgia 3:0 - 9,3, Związek Sowiecki 0:0 - 6,5, Francja 3:2 - 7,9. Boniek według algorytmu były lepszy od takich gwiazd, jak Zico, Maradona, Platini, Rummenigge czy Rossi, który został królem strzelców mundialu 1982. Co ciekawe w jedenastce Sofascore finałów Espana 82 znalazło się dwóch Polaków - obok "Zibiego" jeszcze Józef Młynarczyk. Oto jedenastka turnieju XII mistrzostw świata: Młynarczyk (7,77) – Pezzey (7,62), Passarella (7,70), Junior (7,56) – Giresse (7,78), Platini (7,96), Zico (7,90), Vercauteren (7,76) – Boniek (7,98) – Rummenigge (7,46), Rossi (7,56).

 

Roman Kołtoń/Prawda Futbolu
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie