Cezary Kowalski: To idealny moment, by szef FIFA potępił swojego przyjaciela Putina

Piłka nożna
Cezary Kowalski: To idealny moment, by szef FIFA potępił swojego przyjaciela Putina
Fot. PAP
Infantino wykazuje się nadzwyczajną uległością wobec Kataru i Putina

Cezary Kowalski, komentator Polsatu Sport, podkreślił, iż zwycięstwo Holandii nad Senegalem w MŚ 2022 nie było dla niego zaskoczeniem. Dziennikarz wypowiedział się również dosadnie o zadziwiającej uległości prezesa FIFA wobec organizatorów mundialu i... prezydenta Rosji, Władimira Putina.

W poniedziałkowym meczu grupy A mistrzostw świata reprezentacja Holandii pokonała Senegal 2:0. Na stadionie Al Thumama dość długo zanosiło się na niespodziankę, gdyż "Oranje" pierwszego gola strzelili dopiero w 84. minucie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polska gwiazda bojkotuje MŚ 2022 w Katarze!

 

- Nie pachniało kompromitacją, ponieważ Holendrzy to zespół, który jest cierpliwy, potrafi grać do końca, ma zaplanowane pewne rzeczy i po prostu to realizuje. To nie jest tak, że grają efektowny futbol, taki jak za dawnych czasów, chociaż mają bardzo dobrze wyszkolonych technicznie zawodników. Myślę jednak, że Holandia może w tym turnieju daleko zajść. Najważniejsze zespoły właśnie w ten sposób zaczynają: nie od razu od wysokiego C, ale powoli i konsekwentnie rozkręcając się - powiedział Kowalski.

 

Komentator Polsatu Sport dodał, że choć wielu kibiców sympatyzuje z zespołami z Afryki, nie należy się spodziewać, by reprezentacje z Czarnego Lądu odegrały w tych mistrzostwach znaczącą rolę.

 

- Cały czas liczymy, że po latach ktoś z tego kontynentu zachwyci nas tak, jaki kiedyś zachwycał Kamerun, ale do tego nie dochodzi, ponieważ przepaść między zespołami z Europy i Ameryki Południowej a tymi z Afryki jest niestety coraz większa - skwitował Kowalski.

 

Ekspert dość dosadnie wypowiedział się także o zadziwiającej uległości władz FIFA wobec organizatorów mundialu oraz... Putina.

 

- Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony prawdą jest, że sport nie powinien teoretycznie być mieszany z polityką i innymi historiami, że powinniśmy skupiać się tylko na sporcie. Z drugiej strony: nie można abstrahować od tego, co dzieje się wokół. Jak jest wojna, to trzeba powiedzieć, że jest wojna. To jest idealne miejsce do tego, żeby szef FIFA potępił swojego przyjaciela Putina, a po prostu tego nie robi. Tych kamyczków, a nawet solidnych kamieni, można nawrzucać do ogrodu FIFA całe mnóstwo i kiedy zerknie się na jakiś portal lub w media społecznościowe, to jest wyłącznie narzekanie i zaczyna to przesłaniać sport. A to jest niedobre i świadczy też o tym, że działacze FIFA nie potrafili o to odpowiednio zadbać. Wyważyć tego, potraktować tej imprezy poważnie, ustalić zasady, które będą cywilizowane dla całego świata, a nie tylko jakieś ukłony wobec gospodarzy, którzy zapewne jakąś "pajdę", mówiąc po kibicowsku, zapewnili, by te zobowiązania były realizowane - zakończył Kowalski.

 

Przypomnijmy, że FIFA na dwa dni przed początkiem mundialu zmieniła np. decyzję, dotyczącą możliwości sprzedaży alkoholu na stadionach.

 

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie