NBA: Koszykarze Boston Celtics nie zwalniają tempa

Koszykówka
NBA: Koszykarze Boston Celtics nie zwalniają tempa
fot. PAP/EPA
Koszykarze Boston Celtics wygrali kolejny mecz

Mający najlepszy bilans w lidze NBA koszykarze Boston Celtics pokonali we własnej hali Charlotte Hornets 140:105, odnosząc 17. w sezonie zwycięstwo. Los Angeles Lakers na początku ostatniej kwarty prowadzili z Indiana Pacers różnicą 17 punktów, by przegrać 115:116.

W Bostonie gospodarze już po pierwszej kwarcie wygrywali 45:19 i później wystarczyło im kontrolować sytuację na parkiecie. Trafili łącznie 24 razy za trzy punkty, w tym sześciokrotnie Marcus Smart, który uzyskał 22 pkt i miał aż 15 asyst. Jayson Tatum zdobył 35 pkt dla "Celtów", którzy wygrali po raz czwarty z rzędu i rozstrzygnęli na swoją korzyść 13 z ostatnich 14 spotkań.

 

Jalen McDaniels odnotował 24 pkt, a Kelly Oubre Jr. zdobył 22 dla Hornets, którzy przegrali 12 z ostatnich 15 meczów.

 

Celtics prowadzą na Wschodzie z najlepszym w lidze bilansem 17 zwycięstw i czterech przegranych. Drudzy Milwaukee Bucks mają w dorobku 14 wygranych i pięć porażek.

 

Na Zachodzie brylują na razie Phoenix Suns (14-6). Drużyna z Arizony w poniedziałek wygrała na wyjeździe z dobrze spisującymi się w tym sezonie "Królami" z Sacramento 122:117.

 

ZOBACZ TAKŻE: NBA: Frustracja Ivicy Zubaca po ponadprzeciętnym wyniku. "Jestem na siebie wściekły"

 

44 punkty, osiem zbiórek, sześć przechwytów i cztery asysty to statystyki najlepszego na boisku Devina Bookera z Suns. Rezerwowy Malik Monk z 30 pkt był najskuteczniejszy wśród gospodarzy.

 

- Zagraliśmy bardzo zespołowo, każdy dołożył cegiełkę do tego sukcesu, a najważniejsze, że widać było, jak bardzo chcemy wygrać - powiedział trener "Słońc" Monty Williams po piątym z rzędu zwycięstwie swojej drużyny.

 

Olbrzymią szansę na kolejną wygraną zmarnowali koszykarze Los Angeles Lakers. Jeszcze na początku czwartej kwarty prowadzili z Indiana Pacers różnicą 17 punktów (101:84), ale później goście, którzy nie mieli nic do stracenia, zaczęli seryjnie trafiać "za trzy" i odrabiać straty.

 

Niezbyt skuteczny w tym spotkaniu LeBron James - 21 pkt - 20,9 s przed końcową syreną dał gospodarzom prowadzenie 115:113, ale Andrew Nembhard równo z końcową syreną trafił zza łuku i odwrócił losy meczu. Ten zawodnik wszystkie 12 pkt zdobył "trójkami".

 

Tyrese Haliburton z 24 pkt i 13 asystami był liderem czwartych na Wschodzie Pacers (12-8).

 

"Jeziorowcy" z bilansem 7-12 na Zachodzie wyprzedzają tylko ekipy San Antonio Spurs (6-15), której barwy reprezentuje Jeremy Sochan, i Houston Rockets (5-15).

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie