NBA: Wygrana Spurs, Jeremy Sochan nie zagrał

Jeremy Sochan z powodu kontuzji nie zagrał w kolejnym meczu koszykarskiej ligi NBA, a jego drużyna San Antonio Spurs pokonała u siebie Houston Rockets 118:109. "Ostrogi" przerwały serię 11. porażek.
Sochan doznał urazu mięśnia czworogłowego prawego uda blisko dwa tygodnie temu, w spotkaniu z Los Angeles Lakers.
Spurs do zwycięstwa poprowadził Keldon Johnson, zdobywca 32 punktów i siedmiu zbiórek. Gospodarze zakończyli passę 11. kolejnych przegranych. To druga najgorsza seria w historii klubu. Po raz ostatni smak zwycięstwa zaznali 11 listopada.
- To był pierwszy mecz od jakiegoś czasu, w którym zagraliśmy dobrze w defensywie. Jeżeli utrzymamy to nastawienie, to w ofensywie też sobie poradzimy - ocenił Johnson.
Skutecznie go wspierał Tre Jones, który rzucając 26 pkt ustanowił rekord kariery. Rezerwowi Doug McDermott i Josh Richardson dodali po 12 pkt. W przeciwnym obozie pierwszoroczniak Jabari Smith Jr. zdobył 23 pkt, a Alperen Sengun dodał 16 pkt i 11 zbiórek. Cała wyjściowa piątka zawodników gości skończyła spotkanie, mając na koncie dwucyfrowe wyniki punktowe.
ZOBACZ TAKŻE: Jeremy Sochan: Nie mogę się doczekać powrotu na parkiet
Trener Spurs, Gregg Popovich, wrócił do drużyny po dwumeczowej przerwie spowodowanej, jak to określił, „drobną procedurą medyczną”.
Oba zespoły borykają się z plagą kontuzji, w tym podstawowych graczy. Z tego powodu szkoleniowiec Rockets, Stephen Silas, zapowiadał, że rywalizacja dwóch najgorszych drużyn w Konferencji Zachodniej będzie - bitwą młodych, niekonsekwentnie, ale twardo grających facetów-.
Po tym meczu oba zespoły mają identyczny bilans meczów (7-18). Gorsze statystyki w lidze mają tylko Orlando Magic (6-20) i Detroit Pistons (7-20).
W pozostałych dwóch czwartkowych meczach ciekawiej było w Portland, gdzie miejscowi Trail Blazers przegrali z Denver Nuggets 120:121. O zwycięstwie gości przesadził trzypunktowy rzut Jamala Murraya na 0,9 s przed końcową syreną. Nuggets przerwali serię trzech porażek z rzędu.
W Miami dwójka graczy, Bam Adebayo (31 pkt i 10 zbiórek) oraz Jimmy Butler (26 pkt) przesądziła o wygranej 115:110 nad Los Angeles Clippers. Ten drugi koszykarz to sześciokrotny uczestnik Meczu Gwiazd. Butler zaliczył ostatnie osiem "oczek" zespołu. To dwunasta w sezonie wygrana zespołu z Florydy.
Przejdź na Polsatsport.pl