Tałant Dujszebajew: Ratujmy nasz klub

Piłka ręczna
Tałant Dujszebajew: Ratujmy nasz klub
fot. Cyfrasport
Tałant Dujszebajew

Trener piłkarzy ręcznych Łomży Industrii Tałant Dujszebajew zwrócił się z dramatycznym apelem do prezydenta Kielc, sponsorów, polityków i fanów kieleckiej drużyny. - Ratujmy nasz klub, nie zmarnujmy tego, na co pracowaliśmy przez tyle lat – powiedział w emocjonalnym wystąpieniu.

Piłkarze wielokrotnego mistrza Polski w imponującym stylu zakończyli tegoroczne występy w Lidze Mistrzów. Z 10 spotkań wygrali aż dziewięć. W polskiej lidze przegrali tylko z odwiecznym rywalem Orlenem Wisłą Płock, pozostałe zdecydowanie wygrywając. Mają drużynę, która jest w stanie powtórzyć historyczny sukces z 2016 roku i ponownie wygrać Ligę Mistrzów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Telekom Veszprem za mocny. Szósta porażka Orlen Wisły Płock

 

Pomimo tych imponujących sukcesów sportowych Łomża Industria przeżywa bardzo trudne chwile. Od 1 stycznia 2023 roku z finansowania klubu wycofuje się firma Van Pur. Kieleccy działacze szukają nowego sponsora strategicznego. Jeśli go nie znajdą, przyszłość klubu stanie pod dużym znakiem zapytania.

 

Po ostatnim tegorocznym meczu w LM z Celje Pivovarna Lasko Dujszebajew poprosił dziennikarzy na specjalne spotkanie, podczas którego w emocjonalnym wystąpieniu zwrócił się z dramatycznym apelem.

 

- Ratujmy nasz klub. Mamy coś, czego nie mają nigdzie, ale za chwilę możemy tego nie mieć. Apeluję do pana prezydenta Bogdana Wenty, do władz regionu, sponsorów, również do was, dziennikarzy, pomóżcie nam, żebyśmy nie stracili tego, na co pracowano tu kilkadziesiąt lat. To, co razem przeżyliśmy i osiągnęliśmy, to duma dla każdego Polaka, każdego mieszkańca regionu i każdego kielczanina – mówił trener kieleckiej drużyny, który triumfował w Lidze Mistrzów jako szkoleniowiec i zawodnik z kielecką drużyną i hiszpańskimi klubami.

 

- Kiedy dzwonią do mnie z Santander lub Ciudad Real, gdzie kiedyś były wielkie kluby, z którymi wygrywałem Ligę Mistrzów, za każdym razem powtarzają, że bardzo żałują, że ich już nie ma. Dziś zrobiliby wszystko, żeby wrócić do starych czasów. I w Kielcach też będziemy żałować, jeśli stracimy to, co mamy – apelował.

 

Jeśli działaczom kieleckiego klubu nie uda się znaleźć nowego sponsora strategicznego, z drużyny mogą odejść czołowi zawodnicy. - Wszyscy nasi zawodnicy mają oferty z najlepszych klubów, ja także nie narzekam na brak propozycji. Mimo to, nigdy nie mówiliśmy o pieniądzach, bo trzymamy się razem – podkreślił kirgiski trener. Dodał, że w stolicy regionu świętokrzyskiego jest zespół, który jeszcze przez wiele lat może walczyć o najwyższe cele.

 

- Wspólnie stworzyliśmy niesamowitą drużynę, która przez najbliższe siedem czy osiem lat może walczyć o FINAL Four Ligi Mistrzów i zwycięstwo w tych rozgrywkach. Wierzę, że jesteśmy reprezentacją całego polskiego szczypiorniaka, regionu i miasta. To najlepsza możliwa reklama i duma. Bardzo nie chcę tego stracić, chcę tu dalej pracować i skończyć trenerską karierę w Kielcach! Zespół to moje dziecko, a wy wszyscy jesteście moją rodziną. Możemy się sprzeczać, ale na końcu zawsze jesteśmy razem – powiedział szkoleniowiec Łomży Industrii.

 

- Nie zmarnujmy tego, na co pracowaliśmy przez tyle lat – zaapelował Dujszebajew.

 

Kielecki klub 19 razy zdobywał mistrzostwo Polski i 17 razy Puchar Polski. Pięciokrotnie występował w Final Four Ligi Mistrzów, w 2016 roku wygrywając te rozgrywki.

MO, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie