Skra Częstochowa chwali się modernizacją obiektu. Duże zmiany
Do rozpoczęcia wiosennych zmagań w Fortuna 1 Lidze pozostało jeszcze sporo czasu, ale to akurat dobra wiadomość dla Skry Częstochowa, która z niecierpliwością czeka na powrót na własny obiekt.
Tak się złożyło w ostatnich latach, że domem piłkarskich drużyn z Częstochowy był wielokrotnie Bełchatów. Najpierw na obiekcie tamtejszego GKS-u gościł Raków, a następnie pierwszoligowa Skra. O ile w poprzednim sezonie taki scenariusz nie przeszkodził ekipie spod Jasnej Góry w miarę spokojnym utrzymaniu się na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, tak w obecnych rozgrywkach częstochowianie mocno odczuwają konieczność rozgrywania spotkań poza własnym stadionem. Dowód? Miejsce w strefie spadkowej, mimo solidnego początku zmagań.
ZOBACZ TAKŻE: Były bramkarz Rakowa Częstochowa bliski przenosin do Lecha Poznań
W kuluarach nie brakuje opinii, że powodem złej formy Skry jest właśnie ciągła gra na wyjazdach. Wpływa to na psychikę zawodników, którzy po prostu są już takim stanem rzeczy zmęczeni. Częstochowianie nie zapomnieli przecież, jak gra się w piłkę w odstępie zaledwie paru miesięcy. Warto bowiem zaznaczyć, że w pewnym momencie Skra była nawet... liderem tabeli.
Do Częstochowy docierają jednak pozytywne informacje dotyczące modernizacji obiektu przy ul. Loretańskiej, którego właścicielem jest miasto. Jest duża szansa, że już na wiosnę Skra będzie mogła rozgrywać na nim mecze. Warunkiem podstawowym była wymiana murawy, do której już doszło. Innym jest oświetlenie, które również zostało zamontowane na stadionie.
- Z końcem roku murawa niemal gotowa, nowe światełka też już prawie, prawie! Nowy rok przyniesie daszek na "nasz domek". Pamiętajcie - nie zwlekajcie z pomocą. Razem wrócimy do domu - napisał w mediach społecznościowych wiceprezes klubu, Piotr Wierzbicki, który umieścił fotografię z wykonanych prac na stadionie oraz jednocześnie zachęcił fanów do dalszego wsparcia. Chodzi o akcję crowdfundingową, za pomocą której każdy kibic może stać się udziałowcem klubu i dołożyć swoją cegiełkę w powrót Skry do Częstochowy.
Do zakończenia prac na stadionie konieczny jest remont budynku klubowego oraz instalacja trybun. To właśnie z tą ostatnią kwestią jest największy problem. Skra szuka wsparcia wszędzie, gdzie się da, aby już za kilka tygodni wybiec na boisko w Częstochowie. Wszak w Bełchatowie jedna ekipa Skry już wystarczy...
Przejdź na Polsatsport.pl