Sebastian Haller wrócił na boisko treningowe. "To było trudne sześć miesięcy"
Sebastian Haller po raz pierwszy od całkowitego wyleczenia nowotworu postawił nogi na boisku treningowym. Francuski napastnik może być gotowy już na najbliższy mecz Borussii Dortmund z Augsburgiem.
Za Hallerem trudne pół roku. W czerwcu 2022 roku Francuz przeniósł się na Signal Iduna Park z Ajaksu Amsterdam za ponad 30 milionów euro. W barwach BVB nie zagrał jednak jeszcze ani razu. Wszystko przez druzgocącą diagnozę zaledwie kilka tygodni po podpisaniu kontraktu z nowym klubem. U 28-latka wykryto raka jąder. Piłkarz przeszedł operację, a następnie został poddany chemioterapii. W październiku minionego roku wznowił treningi, ale okazało się, że wymaga kolejnej operacji. Od poniedziałku może już jednak trenować na pełnych obciążeniach.
ZOBACZ TAKŻE: Pożar na zgrupowaniu Bayernu Monachium. Było ryzyko wybuchu
- To było trudne sześć miesięcy, ale cieszę się, że tu jestem - powiedział dziennikarzom w Marbelli, gdzie Borussia Dortmund przygotowuje się do drugiej połowy sezonu.
Haller pali się do gry i ma nadzieję na występ już 22 stycznia. To wtedy BVB wznowi sezon, mierząc się z Augsburgiem w ramach 16. kolejki Bundesligi. Podopieczni Edina Terzicia liczą na udaną drugą połowę kampanii, bo jak dotąd zajmują dopiero 6. pozycję w lidze. Powrót francuskiego napastnika może im pomóc w awansie do Ligi Mistrzów.
- Wszystko jest możliwe. W mojej głowie nie ma żadnych ograniczeń. Ograniczać może mnie tylko trener i sztab medyczny. Zrobię co w mojej mocy, aby zagrać z Augsburgiem.
Były piłkarz Eintrachtu Frankfurt i West Hamu zapracował na przeprowadzkę do Dortmundu dobrymi występami w Ajaksie. Haller po nieudanej przygodzie w Premier League w barwach mistrza Holandii zdobył 47 goli w 66 meczach.
Przejdź na Polsatsport.pl