Nicola Mazur przed ME w short tracku: Baterie naładowane

Zimowe
Nicola Mazur przed ME w short tracku: Baterie naładowane
fot. PAP
Nicola Mazur przed ME w short tracku: Baterie naładowane

- Druga połowa sezonu to czas mojej najwyższej formy, więc jestem pewna, że zaowocuje to dobrymi wynikami, ale skupiam się na tym co zrobić aby tak się wydarzyło – mówi w rozmowie z Polsatsport.pl przed mistrzostwami Europy w short tracku w Gdańsku reprezentantka Polski, Nicola Mazur. Transmisje zawodów od piątku 13 stycznia na żywo w Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport News.

Przed wami pierwsze w nowym roku zawody - mistrzostwa Europy, które odbędą się w gdańskiej Olivii. Z jakim nastawieniem podchodzisz do tej imprezy?

Zobacz także: Urszula Kamińska przed ME w short tracku: W Gdańsku będziemy mierzyć w najwyższe lokaty

 

Jestem przede wszystkim podekscytowana. Chciałabym przejechać parę dobrych biegów i wykorzystać lekcje z pierwszej części sezonu. Oprócz tego bardzo się cieszę z kolejnych zawodów takiej rangi w domu, tym razem z publicznością, której przez pandemię, niestety ostatnio zabrakło.

 

Ostatnie zawody Pucharu Świata w Kazachstanie odbyły się w połowie grudnia. Jak spędziłaś ten czas świąteczno - noworoczny?

 

Co prawda czasu wolnego było mniej niż mogłoby się wydawać, bo przed tak ważną częścią sezonu nie możemy pozwolić sobie na parę tygodni wolnego, ale udało mi się trochę odpocząć. Spędziłam ten czas z rodziną i przyjaciółmi, na co nie ma zbyt wiele czasu w okresie startowym. Załapałam się nawet na parę dni pięknej zimy na Podlasiu! Także baterie naładowane, a ja gotowa do ścigania!

 

Jak wyglądają przygotowania do mistrzostw Europy i czy różnią się w czymś od tych, które miałaś przed rywalizacją w Pucharze Świata?

 

Nie różnią się zbyt wiele. Mieliśmy trochę czasu, żeby znowu ciężej popracować i zbudować formę na najbliższe starty. Właśnie skończyliśmy bardzo ciężki tydzień, teraz czas na regenerację i ostatnie szlify przed weekendem.

 

W tym sezonie na swoim koronnym dystansie 500 metrów dwukrotnie wygrywałaś rywalizację w Finale B w zawodach pucharu świata w Montrealu i Ałmatach potwierdzając, że jesteś w stanie konkurować z czołówką światową. Jaki wynik uzyskany w Gdańsku na tym dystansie sprawi Ci radość?

 

Pełnię satysfakcji da mi tylko zwycięstwo, ale czerpię jej też wiele z progresu, lepszej techniki, taktyki i coraz szybszych czasów. Nie oczekuję, że wydarzy się to w najbliższy weekend, bo właściwie to niczego nie oczekuję, ale codziennie ciężko pracuję, nie tylko fizycznie, aby wkrótce zaznać tego uczucia.

 

Rywalizacja w zawodach rangi mistrzostw Europy nieznacznie różni się od tej w pucharze świata. Jakie cele stawiasz sobie w wyścigach indywidualnych, poza startem na 500 metrów?

 

Oczywiście mogłabym mówić o miejscach i medalach, ale przede wszystkim chcę przejechać jak najwięcej dobrych biegów, z wykorzystaniem doświadczenia zebranego na ostatnich zawodach. Druga połowa sezonu to czas mojej najwyższej formy, więc jestem pewna, że zaowocuje to dobrymi wynikami, ale skupiam się na tym co zrobić aby tak się wydarzyło. Nie wybiegam w przyszłość, skupiam się na wykonaniu.

 

Podczas drugich zawodów w Ałmatach awansowałyście do Finału A rywalizacji sztafet kobiet i ukończyłyście ten wyścig na piątym miejscu. W Gdańsku zabraknie Koreanek i Kanadyjek, więc wasze szanse na zdobycie medalu będą znacznie większe.

 

To prawda, chociaż wciąż jest parę bardzo mocnych sztafet europejskich i myślę, że rozsądnie będzie podejść do tych zawodów z taka samą gotowością i skupieniem. Nie da się ukryć, że sztafeta jest dla nas dość pechową konkurencją i mam nadzieję, że w końcu pokażemy na co naprawdę nas stać.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie